Modlitwa o uzdrowienie

Dla tych, którzy chcą włączyć się w modlitwę o uzdrowienie za przyczyną śp Alicji, info TUTAJ

środa, 24 kwietnia 2024

Zobaczyć słońce

Jezus tak wołał: „Ten, kto we Mnie wierzy, wierzy nie we Mnie, lecz w Tego, który Mnie posłał. A kto Mnie widzi, widzi Tego, który Mnie posłał. Ja przyszedłem na świat jako światło, aby każdy, kto we Mnie wierzy, nie pozostawał w ciemności. A jeżeli ktoś posłyszy słowa moje, ale ich nie zachowa, to Ja go nie sądzę. Nie przyszedłem bowiem po to, aby świat sądzić, ale by świat zbawić. Kto gardzi Mną i nie przyjmuje słów moich, ten ma swego sędziego: słowo, które powiedziałem, ono to będzie go sądzić w dniu ostatecznym. Nie mówiłem bowiem sam od siebie, ale Ten, który Mnie posłał, Ojciec, On Mi nakazał, co mam powiedzieć i oznajmić. A wiem, że przykazanie Jego jest życiem wiecznym. To, co mówię, mówię tak, jak Mi Ojciec powiedział”.
Nikt z nas nie jest w stanie patrzeć w samo słońce, ale doskonale widzimy, czy ono świeci, czy nie. I nawet nie patrząc w nie, wiele o nim i o jego działaniu powiedzieć możemy. Jezus, jak blask słoneczny, oświetla nasze życie. Kto nie kryje się w ciemnej piwnicy zła i grzechu, lecz pozwala otulić się promieniom Jezusowego światła, szybko potrafi dostrzec Jego obecność, Jego działanie, Jego moc. I w ten sposób widząc Jezusa, widzimy Boga, w ten sposób mamy życie '+' ks. Adam

wtorek, 23 kwietnia 2024

Słudzy?

Jezus powiedział do swoich uczniów: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli ziarno pszenicy wpadłszy w ziemię nie obumrze, zostanie tylko samo, ale jeżeli obumrze, przynosi plon obfity. Ten, kto miłuje swoje życie, traci je, a kto nienawidzi swego życia na tym świecie, zachowa je na życie wieczne. A kto by chciał Mi służyć, niech idzie za Mną, a gdzie Ja jestem, tam będzie i mój sługa. A jeśli kto Mi służy, uczci go mój Ojciec”.
Ciekawe, że w służeniu Jezus nie akcentuje działania, ale bycie, obecność. Dla nas sługa to najpierw służący. Dla Jezusa – to towarzysz, przyjaciel. Taki przykład służby On sam nam zostawił. Nie wahał się robić tego, co słudzy, w tym trzeba podkreślić umycie nóg apostołom w czasie Ostatniej Wieczerzy, ale robił to nie jak niewolnik, lecz jak ten, kto kocha, kto jest obecny. Wiele czynności spełniamy, służąc innym, ale nie zawsze są one równoznaczne z służbą Bogu. I o to właśnie trzeba by zawalczyć '+' ks. Adam

poniedziałek, 22 kwietnia 2024

Owce

Jezus powiedział: "Ja jestem dobrym pasterzem. Dobry pasterz daje życie swoje za owce. Najemnik zaś i ten, kto nie jest pasterzem, którego owce nie są własnością, widząc nadchodzącego wilka, opuszcza owce i ucieka, a wilk je porywa i rozprasza; najemnik ucieka, dlatego że jest najemnikiem i nie zależy mu na owcach. Ja jestem dobrym pasterzem i znam owce moje, a moje Mnie znają, podobnie jak Mnie zna Ojciec, a Ja znam Ojca. Życie moje oddaję za owce. Mam także inne owce, które nie są z tej zagrody. I te muszę przyprowadzić, i będą słuchać głosu mego, i nastanie jedna owczarnia, jeden pasterz. Dlatego miłuje Mnie Ojciec, bo Ja życie moje oddaję, aby je znów odzyskać. Nikt Mi go nie zabiera, lecz Ja sam z siebie je oddaję. Mam moc je oddać i mam moc je znów odzyskać. Taki nakaz otrzymałem od mojego Ojca".
Wykazanie różnic między dobrym pasterzem a najemnikiem nie jest potrzebne Panu Jezusowi, ono jest dla nas. Najpierw, żebyśmy sprawdzili, komu służymy, kogo czynimy swoim pasterzem, czy rzeczywiście Boga czy może wybieramy sobie pastuchów. I drugie – komu chcemy służyć, za kim chcemy iść. Odpowiedzi niby są oczywiste, ale czy na pewno nasze pragnienia, deklaracje, chęci pokrywają się z naszymi wyborami, postawami, z naszym zachowaniem? Jasne, że nie jesteśmy doskonali i że mogą nam przydarzać się upadki, błędne decyzje, kryzysy. Ale nie usprawiedliwimy tym pewnej bylejakości, chodzenia na kompromis, próby łączenia Boga ze światem. O przejrzystość chodzi, o to, by dobro nazywać dobrem, a zło złem '+' ks. Adam

niedziela, 21 kwietnia 2024

Nie bądźmy baranami

Jezus powiedział: „Ja jestem dobrym pasterzem. Dobry pasterz daje życie swoje za owce. Najemnik zaś i ten, kto nie jest pasterzem, do którego owce nie należą, widząc nadchodzącego wilka, opuszcza owce i ucieka, a wilk je porywa i rozprasza. Najemnik ucieka dlatego, że jest najemnikiem i nie zależy mu na owcach. Ja jestem dobrym pasterzem i znam owce moje, a moje Mnie znają, podobnie jak Mnie zna Ojciec, a Ja znam Ojca. Życie moje oddaję za owce. Mam także inne owce, które nie są z tej owczarni. I te muszę przyprowadzić i będą słuchać głosu mego, i nastanie jedna owczarnia i jeden pasterz. Dlatego miłuje Mnie Ojciec, bo Ja życie moje oddaję, aby je potem znów odzyskać. Nikt mi go nie zabiera, lecz Ja od siebie je oddaję. Mam moc je oddać i mam moc je znów odzyskać. Taki nakaz otrzymałem od mojego Ojca”.
Dobry Pasterz daje się rozpoznać dobrym owcom, a dobre to nie te, które wszystko robią doskonale, ale te, które wiedzą, do Kogo należą i chcą do Niego należeć. Dobra owca nie siedzi nieustannie na trawie i nie przeżuwa bezmyślnie tego, co jest w zasięgu języka. Ona idzie za głosem Pasterza, by wzrastać na prawdziwie zielonych pastwiskach. Nie bądźmy baranami '+' ks. Adam

sobota, 20 kwietnia 2024

Wolni

W synagodze w Kafarnaum Jezus powiedział: „Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a krew moja jest prawdziwym napojem”. Wielu spośród Jego uczniów, którzy to usłyszeli mówiło: „Trudna jest ta mowa. Któż jej może słuchać?” Jezus jednak świadom tego, że uczniowie Jego na to szemrali, rzekł do nich: „To was gorszy? A gdy ujrzycie Syna Człowieczego, jak będzie wstępował tam, gdzie był przedtem? Duch daje życie; ciało na nic się nie przyda. Słowa, które Ja wam powiedziałem, są duchem i życiem. Lecz pośród was są tacy, którzy nie wierzą”. Jezus bowiem od początku wiedział, którzy to są, co nie wierzą, i kto miał Go wydać. Rzekł więc: „Oto dlaczego wam powiedziałem: Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli mu to nie zostało dane przez Ojca”. Odtąd wielu uczniów Jego się wycofało i już z Nim nie chodziło. Rzekł więc Jezus do Dwunastu: „Czyż i wy chcecie odejść?” Odpowiedział Mu Szymon Piotr: „Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego. A myśmy uwierzyli i poznali, że Ty jesteś Świętym Boga”.
Wolność jest piękna i trudna zarazem. Jezus nie zatrzymuje uczniów, nawet swoich umiłowanych Apostołów pyta, czy chcą odejść, ale nie znaczy to, że jest Mu wszystko jedno. Nie mówi: to wasza decyzja, róbcie, co chcecie. Jezus mówi: Ja jestem drogą, prawdą i życiem. Pokazuje nam, jaki jest właściwy wybór i jak tego wyboru dokonać, ale nie zmusza. Róbmy, co mamy robić, ze świadomością, że do Pana należymy '+' ks. Adam

Free Contact Form