Strony

wtorek, 30 czerwca 2020

Gdy Pan śpi


Gdy Jezus wszedł do łodzi, poszli za Nim Jego uczniowie. Nagle zerwała się gwałtowna burza na jeziorze, tak że fale zalewały łódź; On zaś spał. Wtedy przystąpili do Niego i obudzili Go, mówiąc: Panie, ratuj, giniemy! A On im rzekł: Czemu bojaźliwi jesteście, małej wiary? Potem wstał, rozkazał wichrom i jezioru, i nastała głęboka cisza. A ludzie pytali zdumieni: Kimże On jest, że nawet wichry i jezioro są Mu posłuszne?
Sen Jezusa staje się dla uczniów egzaminem. Dla nas też. Najpierw jest to egzamin z zaufania. Wobec fal, sztormów i różnych wichur naszego życia stajemy wobec wyboru: komu zaufamy? Sobie czy Panu, który czasem wydaje się być w ukryciu? Jest to egzamin z wiary. nie tylko w to, że On jest, ale że jest Miłością. Jest to wreszcie egzamin z czułości. Jezus udaje, ze śpi, powie święta Palestynka, udaje po to, byśmy Go obudzili swoją miłością '+' ks. Adam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.