Modlitwa o uzdrowienie

Dla tych, którzy chcą włączyć się w modlitwę o uzdrowienie za przyczyną śp Alicji, info TUTAJ

Pojednanie

Spowiedź krok po kroku


Istotnym i koniecznym warunkiem dobrego przeżycia sakramentu pokuty i pojednania jest dojrzały i szczery rachunek sumienia.
Sakrament pokuty i pojednania penitent (czyli osoba, która przychodzi do spowiedzi) rozpoczyna znakiem krzyża i pozdrowieniem (Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus). Równocześnie kapłan kreśli znak krzyża nad penitentem i może zachęcić penitenta do wyznania grzechów (mogą to być np. słowa przewidziane przez Obrzędy pokuty: Bóg niech będzie w twoim sercu, abyś skruszony w duchu wyznał swoje grzechy).
Następnie penitent powinien powiedzieć, kiedy ostatni raz przystępował do tego sakramentu, czy wypełnił nałożoną pokutę, a także – jeśli taka sytuacja miała miejsce – wyznać grzechy ciężkie, o których zapomniał na ostatniej spowiedzi. Wielką pomoc dla spowiednika stanowią też ogólne informacje o penitencie, np. wiek, stan cywilny, zawód itp. Nie chodzi tu o zaspokojenie ciekawości spowiednika, ale o możliwość szerszego spojrzenia na życie penitenta i okoliczności, sytuacje, w jakich penitent może się znajdować.
Kolejnym aktem penitenta w czasie spowiedzi jest wyznanie grzechów. Kościół uczy, że wyznanie grzechów wobec kapłana stanowi istotną część sakramentu pokuty: „Na spowiedzi penitenci powinni wyznać wszystkie grzechy śmiertelne, których są świadomi po dokładnym zbadaniu siebie, chociaż byłyby najbardziej skryte i popełnione tylko przeciw dwu ostatnim przykazaniom Dekalogu, ponieważ niekiedy ciężej ranią one duszę i są bardziej niebezpieczne niż popełnione jawnie” (KKK 1456). Penitent jest zobowiązany do wyznania wszystkich grzechów ciężkich (oczywiście własnych!!!), choć nic nie stoi na przeszkodzie, by wyznał także grzechy lekkie (powszednie), zwłaszcza te, które się powtarzały lub były szczególnie uciążliwe.
Spowiednik, jeśli jest taka potrzeba, może pomóc penitentowi w odbyciu spowiedzi, udziela stosownych rad, daje pewne wskazania, a następnie wyznacza czyn pokutny, który penitent przyjmuje, aby zadośćuczynić za popełnione grzechy i poprawić swoje życie (Obrzędy pokuty, nr 44).
Wiele grzechów przynosi szkodę bliźniemu. Należy uczynić wszystko, co możliwe, aby ją naprawić (na przykład oddać rzeczy ukradzione, przywrócić dobrą sławę temu, kto został oczerniony, wynagrodzić krzywdy). Wymaga tego zwyczajna sprawiedliwość. Ponadto grzech rani i osłabia samego grzesznika, a także jego relację z Bogiem i z drugim człowiekiem. Rozgrzeszenie usuwa grzech, ale nie usuwa wszelkiego nieporządku, jaki wprowadził grzech. Grzesznik podźwignięty z grzechu musi jeszcze odzyskać pełne zdrowie duchowe. Powinien zatem zrobić coś więcej, by naprawić swoje winy: powinien „zadośćuczynić” w odpowiedni sposób lub „odpokutować” za swoje grzechy. To zadośćuczynienie jest nazywane także „pokutą”. (KKK 1459)
Następnie kapłan zachęca penitenta do okazania żalu za grzechy, który penitent może wyrazić następującymi słowami: Boże, bądź miłościw mnie, grzesznemu, albo Boże, zgrzeszyłem przeciw Tobie, już nie jestem godny nazywać się Twoim dzieckiem. Bądź miłościw mnie, grzesznemu (Obrzędy pokuty, nr 45).
Nawrócenia człowieka uzyskuje swój szczytowy moment w rozgrzeszeniu. Wyciągnięciu ręki nad penitentem, towarzyszą słowa:
Bóg, Ojciec miłosierdzia,
który pojednał świat ze sobą
przez śmierć i zmartwychwstanie swojego Syna
i zesłał Ducha Świętego na odpuszczenie grzechów,
niech ci udzieli przebaczenia i pokoju
przez posługę Kościoła.
I JA ODPUSZCZAM TOBIE GRZECHY W IMIĘ
OJCA I SYNA, + I DUCHA ŚWIĘTEGO.
Amen.

Po udzieleniu rozgrzeszenia, spowiednik mówi: Wysławiajmy Pana, bo jest dobry,na co penitent  odpowiada: Bo Jego miłosierdzie trwa na wieki.

Na koniec kapłan odsyła penitenta, mówiąc: Pan odpuścił tobie grzechy. Idź w pokoju.

Kapłan może też zakończyć spowiedź w następujący sposób, np.:

Pan ciebie uwolnił od grzechu, niech da ci udział w swoim królestwie. Jemu chwała na wieki wieków. Amen

Idź w pokoju i głoś światu cudowne dzieła Boga, który cie zbawił.

Szczęśliwy człowiek, któremu zostanie odpuszczona wina, a jego grzech zapomniany. Raduj się i wesel w Panu. Idź w pokoju.
Warto, po zakończonej liturgii sakramentu pokuty i pojednania, choć przez chwilę w cichej modlitwie uwielbić Boga za Jego nieskończone miłosierdzie i podziękować za łaskę nawrócenia.

Oprac. na podstawie: Obrzędy pokuty dostosowane do zwyczajów diecezji polskich, Katowice 1981.

CODZIENNY RACHUNEK SUMIENIA - ĆWICZENIE DUCHOWE ŚW. IGNACEGO LOYOLI


1. STANĄĆ W BOŻEJ OBECNOŚCI I DZIĘKOWAĆ BOGU PANU NASZEMU ZA OTRZYMANE DOBRODZIEJSTWA.
Najpierw staram się wyraźnie i konkretnie zobaczyć, co mój Stwórca i Zbawiciel czyni we mnie i dla mnie, a także dla moich bliźnich. Ważne jest, by ruszyć z miejsca, czyli popatrzeć na jedną rzecz, na drugą... jako prezent od Boga. Pierwsze kroki mogą być trudne, ale szybko znajdziesz w tym smak, bo bycie wdzięcznym przydaje wdzięku i radosnej lekkości. Nie chodzi o to, żeby za każdym razem uświadomić sobie wszystkie czy jak najwięcej darów Boga; to jest najważniejsze, by co dzień wchodzić w kąt patrzenia, który wydobywa miłość Boga wpisaną w Jego dary. Wdzięczność przyjdzie spontanicznie.
2. PROSIĆ O ŁASKĘ POZNANIA GRZECHÓW
Proszę szczerze i żarliwie Ducha Świętego, by dziś ponownie oświecił moje życie osobowe, czyli to, jak ja istnieję, jak odnoszę się do siebie samego, do Boga, do moich bliźnich i do siebie samego. Prosząc o łaskę poznania grzechów, mówię sobie i Duchowi Świętemu, że nie chcę tkwić w iluzji, lecz pragnę ujrzeć, jak (być może) bardzo uchybiam, rozmijam się z Boskim prawem miłowania zawsze i wszystkich.
3. ŻĄDAĆ OD DUSZY SWOJEJ ZDANIA SPRAWY OD GODZINY WSTANIA AŻ DO CHWILI OBECNEGO RACHUNKU
Jak to czynić? Św. Ignacy radzi: Czynić to przechodząc godzinę po godzinie lub jedną porę dnia po drugiej, a najpierw co do MYŚLI, potem co do SŁÓW, a wreszcie co do UCZYNKÓW. Mogę przyjrzeć się SPOTKANIOM z różnymi osobami i zapytać: co o danej osobie myślałem, co do niej mówiłem, co dla niej uczyniłem, a co zaniedbałem?
4. PROSIĆ PANA BOGA NASZEGO O PRZEBACZENIE WIN
W poprzednim punkcie rozpoznałem, gdzie, kiedy, w czym szedłem za grzesznymi skłonnościami starego, cielesnego człowieka. Co teraz uczynię z ciężarem winy? Przede wszystkim to jedno: żałując uczynionego zła zwrócę się do Miłosiernego Ojca składając ofiarę skruszonego serca (por. Ps 51), poproszę Go o przebaczenie.
5. POSTANOWIĆ POPRAWĘ PRZY JEGO ŁASCE
Każdy człowiek pragnie rozwoju i życia na najwyższym poziomie swoich osobowych możliwości. Owszem, nierzadko zadowalamy się miernotą, płycizną i banałem, ale w zasadzie jest w nas głębokie pragnienie, by żyć na najwyższym poziomie człowieczeństwa. Mówię zatem, sobie i Bogu, że szczerze pragnę doskonalić siebie zaofiarowaną przez Boga miłością. To jej mocą chcę i pragnę optymalizować moje podstawowe więzi. O tę Miłość proszę: Daj mi, Panie, jedynie miłość Twą i łaskę, a to mi wystarczy, być lepszym i pozostawać w lepszych relacjach, od zaraz, w reszcie dnia...

     Proponowany rachunek sumienia na ogół zajmuje kilkanaście minut, ale z niemałym pożytkiem można go przeprowadzić także w krótszym czasie.

Propozycja rachunku sumienia

1. Będziesz miłował Pana Boga swego – moja relacja do Boga.
 Na ile wiara w Boga ma wpływ na moje życie? Kto lub co znajduje się w moim życiu na pierwszym miejscu? Ile czasu poświęcam Panu Bogu? Czy w ogóle znajduję czas na modlitwę? Jak świętuję niedzielę – dzień Pański? Jak współpracuję z daną mi łaską świętości? W jaki sposób pogłębiam swoją więź z Panem Bogiem, swoją wiedzę religijną? Czy potrafię z odwagą przyznać się do Boga?

2. Będziesz miłował bliźniego swego – moja relacja do bliźnich.
 Jaki mam stosunek do swoich najbliższych? Jak troszczę się o swoją rodzinę? Czy moim postępowaniem nie zasmucam, nie krzywdzę pozostałych członków rodziny? Jak wykonuję swoją pracę? Czy nie marnuję czasu? Czy dostrzegam wokół siebie potrzebujących? Czy potrafię przebaczać? Czy nie oszukuję innych? Czy nie obmawiam lub nie oczerniam bliźnich? Czy jestem wolny od zazdrości? Czy nie zaniedbuję dobra, które mogę czynić?

 3.   …jak siebie samego – moja relacja do samego siebie.

Kim jestem? Czy dbam o swój rozwój kulturalny, intelektualny i duchowy? Czy umiem być wdzięczny? Jak wygląda mój stosunek do innych ludzi, przyrody, rzeczy materialnych? Czy jestem wolny od nałogów? Jak dbam o czystość w myślach, słowach, spojrzeniach, czynach? Czy dbam o czystość odpowiednią mojemu stanowi życia?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.

Free Contact Form