Modlitwa o uzdrowienie

Dla tych, którzy chcą włączyć się w modlitwę o uzdrowienie za przyczyną śp Alicji, info TUTAJ

poniedziałek, 30 czerwca 2025

Na sto procent

Gdy Jezus zobaczył tłum dokoła siebie, kazał odpłynąć na drugą stronę. Wtem przystąpił pewien uczony w Piśmie i rzekł do Niego: „Nauczycielu, pójdę za Tobą, dokądkolwiek się udasz”. Jezus mu odpowiedział: „Lisy mają nory i ptaki powietrzne gniazda, lecz Syn Człowieczy nie ma miejsca, gdzie by głowę mógł wesprzeć”. Ktoś inny spośród uczniów rzekł do Niego: „Panie, pozwól mi najpierw pójść i pogrzebać mojego ojca”. Lecz Jezus mu odpowiedział: „Pójdź za Mną, a zostaw umarłym grzebanie ich umarłych”.
Musimy uwierzyć, bardzo mocno uwierzyć, że czas oddany Panu Bogu nigdy nie jest czasem straconym. Nawet jeśli wydaje nam się, że ogarniamy sprawy Boże kosztem innych spraw naszego życia, to to nigdy nie jest z uszczerbkiem dla nas. Póki nie uwierzymy, nie doświadczymy tej prawdy. Jeśli chcemy żyć prawdziwie z Bogiem, to żyjmy. Teraz, tu, na 100 % '+' ks. Adam

niedziela, 29 czerwca 2025

Władza kluczy

Gdy Jezus przyszedł w okolice Cezarei Filipowej, pytał swych uczniów: „Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego?” A oni odpowiedzieli: „Jedni za Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni za Jeremiasza albo za jednego z proroków”. Jezus zapytał ich: „A wy za kogo Mnie uważacie?”. Odpowiedział Szymon Piotr: „Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego”. Na to Jezus mu rzekł: „Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem ciało i krew nie objawiły ci tego, lecz Ojciec mój, który jest w niebie. Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr Opoka, i na tej opoce zbuduję mój Kościół, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego: cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie”.
Nieustannie zadziwia mnie wielkie zaufanie Pana Boga, które, jak można to wielokrotnie zauważyć, nie mieści się nam w głowie. Jezus nie bał się powierzyć Kościołowi wielkiej władzy: co zwiążesz, będzie związane, co rozwiążesz, będzie rozwiązane. Przecież wie Pan Bóg, że nasze decyzje mogą być różne, a jednak nie uwarunkował niczym swej obietnicy. Władza kluczy jest przez to tez wielkim wezwaniem dla nas. Bo idziemy do Boga drogą wskazaną przez Kościół, a nie wymyśloną czy oczekiwaną przez nas. Jezus nam zaufał, to dar ale i zadanie '+' ks. Adam

sobota, 28 czerwca 2025

Nie zgubić

Rodzice Jezusa chodzili co roku do Jerozolimy na Święto Paschy. Gdy miał On lat dwanaście, udali się tam zwyczajem świątecznym. Kiedy wracali po skończonych uroczystościach, został Jezus w Jerozolimie, a tego nie zauważyli Jego Rodzice. Przypuszczając, że jest w towarzystwie pątników, uszli dzień drogi i szukali Go wśród krewnych i znajomych. Gdy Go nie znaleźli, wrócili do Jerozolimy szukając Go. Dopiero po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni, gdzie siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania. Wszyscy zaś, którzy Go słuchali, byli zdumieni bystrością Jego umysłu i odpowiedziami. Na ten widok zdziwili się bardzo, a Jego Matka rzekła do Niego: "Synu, czemuś nam to uczynił? Oto ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie". Lecz On im odpowiedział: "Czemuście Mnie szukali? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca»? Oni jednak nie zrozumieli tego, co im powiedział. Potem poszedł z nimi i wrócił do Nazaretu; i był im poddany. A Matka Jego chowała wiernie wszystkie te wspomnienia w swym sercu.
Jezusowe pytanie: czemuście Mnie szukali? Można by zadać też w inny sposób: czemuście Mnie zgubili? Oczywiście, trzeba wciąż szukać Jezusa w swoim życiu, ale najpierw trzeba uczynić wszystko, co w naszej mocy, by Go nie zgubić. Normą jest stała więź, pewnie, że raz mocniejsza, raz słabsza, jak to w naszym życiu, ale jednak nieustanna więź '+' ks. Adam

piątek, 27 czerwca 2025

W rytmie Bożego Serca

Jezus opowiedział faryzeuszom i uczonym w Piśmie następującą przypowieść: „Któż z was, gdy ma sto owiec, a zgubi jedną z nich, nie zostawia dziewięćdziesięciu dziewięciu na pustyni i nie idzie za zagubioną, aż ją znajdzie? A gdy ją znajdzie, bierze z radością na ramiona i wraca do domu; sprasza przyjaciół i sąsiadów i mówi im: "Cieszcie się ze mną, bo znalazłem owcę, która mi zginęła". Powiadam wam: Tak samo w niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia”.
Wciąż mierzymy się z poczuciem własnej wielkości. Trudno uwierzyć, że bez Jezusa nie znaczymy nic i że On ukochał nas aż tak. Trudno przyjąć, że zawdzięczamy Bogu absolutnie wszystko i że wszystko jest łaską. Trudno uwierzyć, że jesteśmy tą zagubioną owcą i że jak najbardziej potrzebujemy nawrócenia. Ale zanim uwierzymy po prostu wpatrujmy się w Boskie Serce Zbawiciela, aż nasze serce zacznie bić zgodnie z Jego rytmem '+' ks. Adam

czwartek, 26 czerwca 2025

Mówiąc na skale

Jezus powiedział do swoich uczniów: „Nie każdy, który Mi mówi: "Panie, Panie", wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie. Wielu powie Mi w owym dniu: Panie, Panie, czy nie prorokowaliśmy mocą Twego imienia i nie wyrzucaliśmy złych duchów mocą Twego imienia, i nie czyniliśmy wielu cudów mocą Twego imienia?" Wtedy im oświadczę: "Nigdy was nie znałem. Odejdźcie ode Mnie wy, którzy dopuszczacie się nieprawości". Każdego więc, kto tych słów moich słucha i wypełnia je, można porównać z człowiekiem roztropnym, który dom swój zbudował na skale. Spadł deszcz, wezbrały potoki, zerwały się wichry i uderzyły w ten dom. On jednak nie runął, bo na skale był utwierdzony. Każdego zaś, kto tych słów moich słucha, a nie wypełnia ich, można porównać z człowiekiem nierozsądnym, który dom swój zbudował na piasku. Spadł deszcz, wezbrały potoki, zerwały się wichry, i rzuciły się na ten dom. I runął, a upadek jego był wielki”. Gdy Jezus dokończył tych mów, tłumy zdumiewały się Jego nauką. Uczył ich bowiem jak ten, który ma władzę, a nie jak ich uczeni w Piśmie.
Słowo ma wielką wartość. Słowo może uleczyć lub zranić. Jednak swój właściwy blask słowo otrzymuje dopiero w połączeniu z autentycznym życiem. Opieranie się tylko na słowach czy tylko na czynach, bez odniesienia do Boga, to zawsze budowanie na piasku. A my jesteśmy wezwani do skały, do prawości. I wcale nie o wielkie rzeczy tu od razu chodzi. Nawet zwykłe „dzień dobry” wypowiedziane szczerze, a nie ze zwykłej kurtuazji ma moc dołożenia kolejnej cegiełki do trwałej budowli '+' ks. Adam

Free Contact Form