Wyspy, posłuchajcie Mnie! Ludy najdalsze, uważajcie! Powołał Mnie Pan
już z łona mej matki, od jej wnętrzności wspomniał moje imię. Ostrym
mieczem uczynił me usta, w cieniu swej ręki Mnie ukrył. Uczynił ze mnie
strzałę zaostrzoną, utaił mnie w swoim kołczanie. I rzekł mi: "Tyś Sługą
moim, Izraelu, w tobie się rozsławię". Ja zaś mówiłem: Próżno się
trudziłem, na darmo i na nic zużyłem me siły. Lecz moje prawo jest u
Pana i moja nagroda u Boga mego. Wsławiłem się w oczach Pana, Bóg mój
stał się moją siłą. teraz przemówił Pan, który mnie ukształtował od
urodzenia na swego Sługę, bym nawrócił do Niego Jakuba i zgromadził Mu
Izraela. A mówił: "To zbyt mało, iż jesteś Mi Sługą dla podźwignięcia
pokoleń Jakuba i sprowadzenia ocalałych z Izraela! Ustanowię cię
światłością dla pogan, aby moje zbawienie dotarło aż do krańców ziemi".
Pewnie się nie zdziwisz, gdy powiem Ci, że powyższe proroctwo Izajasza odnosi się do Jezusa Chrystusa. A czy też nie zdziwisz się, gdy powiem Ci, że odnosi się ono także do Ciebie? Trudno uwierzyć, że Bóg rzeczywiście interesuje się konkretnie mną, moim życiem. Trudno uwierzyć, że Pan zawracałby sobie głowę z mego powodu. A jednak! Pan znał Cię, zanim Cię ukształtował. Przygotował dla Ciebie wspaniały plan. Wyposażył Cię we wszystko, co potrzebne, byś ten plan wypełnił. Przestań więc zadręczać się tym światem, problemami, trudnościami, przestań układać wszystko na siłę. Wsłuchaj się w głos Pana. On wie, co powinieneś robić. On naprawdę ma dla Ciebie plan '+' ks. Adam