Modlitwa o uzdrowienie

Dla tych, którzy chcą włączyć się w modlitwę o uzdrowienie za przyczyną śp Alicji, info TUTAJ

wtorek, 31 maja 2022

Pełni Ducha

Maryja wybrała się i poszła z pośpiechem w góry do pewnego miasta w pokoleniu Judy. Weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła Elżbietę. Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, poruszyło się dzieciątko w jej łonie, a Duch Święty napełnił Elżbietę. Wydała ona okrzyk i powiedziała: „Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona. A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie? Oto skoro głos Twego pozdrowienia zabrzmiał w moich uszach, poruszyło się z radości dzieciątko w moim łonie. Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana”.
Dlaczego głos Maryi stał się tak owocny i dlaczego Elżbieta doświadczyła mocy tego pozdrowienia? Bo one obie przyjęły dar Ducha Świętego. Nasze słowa, jeśli są pełne Ducha, też mogą nieść w sobie Bożą moc. I wcale nie muszą to być tylko słowa modlitwy, ale słowa człowieka, który ma świadomość swej tożsamości, to znaczy człowieka, który wie, który pamięta, że jest dzieckiem Bożym, że jest uczniem Chrystusa, że jest apostołem, czyli posłanym '+' ks. Adam

poniedziałek, 30 maja 2022

Prawdziwy fundament

Uczniowie rzekli do Jezusa: „Oto teraz mówisz otwarcie i nie opowiadasz żadnej przypowieści. Teraz wiemy, że wszystko wiesz i nie trzeba, aby Cię kto pytał. Dlatego wierzymy, że od Boga wyszedłeś”. Odpowiedział im Jezus: „Teraz wierzycie? Oto nadchodzi godzina, a nawet już nadeszła, że się rozproszycie każdy w swoją stronę, a Mnie zostawicie samego. Ale Ja nie jestem sam, bo Ojciec jest ze Mną. To wam powiedziałem, abyście pokój we Mnie mieli. Na świecie doznacie ucisku, ale miejcie odwagę: Jam zwyciężył świat”.
Wiara bez oparcia w woli Boga przypomina dom budowany bez fundamentu, albo budowany od dachu. Nie da się w nim zamieszkać. Szukamy oparcia czasem w tylu niepotrzebnych sprawach, wydarzeniach, znakach, całkowicie pomijając ten najważniejszy Znak - Krzyż. A przecież bez Krzyża, nie ma sensu w naszym życiu, wiara nie ma sensu bez Krzyża '+' ks. Adam

niedziela, 29 maja 2022

Stale w świątyni

Jezus powiedział do swoich uczniów: ”Tak jest napisane: Mesjasz będzie cierpiał i trzeciego dnia zmartwychwstanie; w imię Jego głoszone będzie nawrócenie i odpuszczenie grzechów wszystkim narodom, począwszy od Jerozolimy. Wy jesteście świadkami tego. Oto Ja ześlę na was obietnicę mojego Ojca. Wy zaś pozostańcie w mieście, aż będziecie uzbrojeni mocą z wysoka”. Potem wyprowadził ich ku Betanii i podniósłszy ręce pobłogosławił ich. A kiedy ich błogosławił, rozstał się z nimi i został uniesiony do nieba. Oni zaś oddali Mu pokłon i z wielką radością wrócili do Jerozolimy, gdzie stale przebywali w świątyni, wielbiąc i błogosławiąc Boga.
Otrzymanie mocy z wysoka jest poprzedzone stałym przebywaniem w świątyni, gdzie uczniowie wielbili i błogosławili Boga. I tak samo ma być w naszym przypadku, jeśli chcemy doświadczyć nowego życia w Chrystusie. Ale jak przebywać stale w świątyni, gdy trzeba iść do pracy, podjąć swoje obowiązki, i tak dalej? To my jesteśmy świątynią Ducha Świętego. Dlatego nie musimy być w kościele przez cały dzień, by doświadczyć daru Ducha. Stale natomiast możemy żyć w Jego łasce. Nawet jeśli podejmujemy prace, zadania, ludzkie sprawy, to nasze serce może być zanurzone w Bogu. I o to właśnie chodzi '+' ks. Adam

sobota, 28 maja 2022

Ofiara miłości

Jezus powiedział do swoich uczniów: „Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: O cokolwiek byście prosili Ojca, da wam w imię moje. Do tej pory o nic nie prosiliście w imię moje: Proście, a otrzymacie, aby radość wasza była pełna. Mówiłem wam o tych sprawach w przypowieściach. Nadchodzi godzina, kiedy już nie będę wam mówił w przypowieściach, ale całkiem otwarcie oznajmię wam o Ojcu. W owym dniu będziecie prosić w imię moje, i nie mówię, że Ja będę musiał prosić Ojca za wami. Albowiem Ojciec sam was miłuje, bo wyście Mnie umiłowali i uwierzyli, że wyszedłem od Boga. Wyszedłem od Ojca i przyszedłem na świat; znowu opuszczam świat i idę do Ojca”.
Najwyższym dowodem miłości Ojca do nas jest posłanie nam Swego umiłowanego Syna i wydanie Go w ofierze za nasze grzechy. Jeśli to nas nie przekonuje, to już nic nas nie przekona. I dlatego tak ważne jest wpatrywanie się w Ofiarę Jezusa. Tam znajdziemy wszystko. Tam są odpowiedzi na wszystkie nasze pytania i wątpliwości. Tam jest cała nasza mądrość, nasza moc. Tam jest nasze życie '+' ks. Adam

piątek, 27 maja 2022

Nie ten świat

Jezus powiedział do swoich uczniów: "Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Wy będziecie płakać i zawodzić, a świat się będzie weselił. Wy będziecie się smucić, ale smutek wasz zamieni się w radość. Kobieta, gdy rodzi, doznaje smutku, bo przyszła jej godzina. Gdy jednak urodzi dziecię, już nie pamięta o bólu z powodu radości, że się człowiek narodził na świat. Także i wy teraz doznajecie smutku. Znowu jednak was zobaczę, i rozraduje się serce wasze, a radości waszej nikt wam nie zdoła odebrać. W owym zaś dniu o nic Mnie nie będziecie pytać".
Pomyśleć tylko, że przyjdzie czas, kiedy znikną wszystkie pytania, wątpliwości, niepewności. Staniemy przed Panem i wszystko będzie jasne. Co więcej, z Nim wszystko będzie także piękne i dobre. Warto czekać, warto się starać, warto doświadczać całego trudu tego życia, jeśli wiemy, że życie tu to ani nasz cel, ani właściwa treść '+' ks. Adam

czwartek, 26 maja 2022

Święty smutek?

Jezus powiedział do swoich uczniów: „Jeszcze chwila, a nie będziecie Mnie oglądać, i znowu chwila, a ujrzycie Mnie”. Wówczas niektórzy z Jego uczniów mówili między sobą: „Co to znaczy, co nam mówi: "Chwila, a nie będziecie Mnie oglądać, i znowu chwila, a ujrzycie Mnie"; oraz: "Idę do Ojca?” Powiedzieli więc: „Co znaczy ta chwila, o której mówi? Nie rozumiemy tego, co mówi”. Jezus poznał, że chcieli Go pytać, i rzekł do nich: „Pytacie się jeden drugiego o to, że powiedziałem: "Chwila, a nie będziecie Mnie oglądać, i znowu chwila, a ujrzycie Mnie?" Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Wy będziecie płakać i zawodzić, a świat się będzie weselił. Wy będziecie się smucić, ale smutek wasz zamieni się w radość”.
Smutku nie lubimy i ogólnie smutek bardzo przeszkadza w życiu duchowym. Jest jednak smutek ożywczy. To ten, który rodzi się z tęsknoty za Panem i ze świadomości, że życie tu, na ziemi, jest tylko wygnaniem. Taki smutek zabezpiecza nas przed ubóstwieniem tego świata i przed gardzeniem nim. Sprawia, że nasze serce wciąż szuka Boga, bo nigdzie, poza Nim, nie jest w stanie znaleźć spokoju '+' ks. Adam

P.S. Najlepsze życzenia dla wszystkich Mam.

środa, 25 maja 2022

W mocy Ducha

Jezus powiedział do swoich uczniów: „Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz jeszcze znieść nie możecie. Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy. Bo nie  będzie mówił od siebie, ale powie wszystko, cokolwiek słyszy, i oznajmi wam rzeczy przyszłe. On Mnie otoczy chwałą, ponieważ z mojego weźmie i wam objawi. Wszystko, co ma Ojciec, jest moje. Dlatego powiedziałem, że z mojego bierze i wam objawi”.
Zastanawiamy się czasem, jak to będzie, w którym kierunku, jako Kościół, powinniśmy pójść. Dobrze, że się zastanawiamy, jednak o wiele lepiej jest zapytać Ducha, gdzie chce nas prowadzić. Pan zapowiedział, że Duch Święty doprowadzi nas do całej prawdy i pomoże zrozumieć rzeczy przyszłe. Jeśli nie chcemy zgubić Bożej drogi, to musimy nauczyć się codziennego przebywania, życia w mocy Ducha '+' ks. Adam

wtorek, 24 maja 2022

Daj nam, Panie, sprawiedliwość

Jezus powiedział do swoich uczniów: „Teraz idę do Tego, który Mnie posłał, a nikt z was nie pyta Mnie: "Dokąd idziesz?" Ale ponieważ to wam powiedziałem, smutek napełnił wam serce. Jednakże mówię wam prawdę: Pożyteczne jest dla was moje odejście. Bo jeżeli nie odejdę, Pocieszyciel nie przyjdzie do was. A jeżeli odejdę, poślę Go do was. On zaś gdy przyjdzie, przekona świat o grzechu, o sprawiedliwości i o sądzie. O grzechu, bo nie wierzą we Mnie; o sprawiedliwości zaś, bo idę do Ojca i już Mnie nie ujrzycie; wreszcie o sądzie, bo władca tego świata został osądzony”.
Sprawiedliwość Boża budzi w nas niezbyt dobre skojarzenia. przeciwstawiamy ją Bożej miłości, miłosierdzi, Bożej czułości. A przecież Pan Bóg nie ma w Sobie żadnych sprzeczności. Sprawiedliwość nie jest też brakiem miłosierdzia. Sprawiedliwość Boga to wierność Jego Słowu. Bóg jest sprawiedliwy, bo wypełnia wszystko, co nam objawił. Sprawiedliwości nie należy się bać, ale o nią prosić. Owszem, boją się ci, którzy odrzucają Boża wolę, którzy negują Boże słowo. Ale dla pozostałych sprawiedliwość jest obietnicą pięknego, wiecznego życia '+' ks. Adam

poniedziałek, 23 maja 2022

Słowem Pana

Jezus powiedział do swoich uczniów: „Gdy przyjdzie Pocieszyciel, którego Ja wam poślę od Ojca, Duch Prawdy, który od Ojca pochodzi, On będzie świadczył o Mnie. Ale wy też świadczycie, bo jesteście ze Mną od początku. To wam powiedziałem, abyście się nie załamali w wierze. Wyłączą was z synagogi. Owszem, nadchodzi godzina, w której każdy, kto was zabije, będzie sądził, że oddaje cześć Bogu. Będą tak czynić, bo nie poznali ani Ojca, ani Mnie. Ale powiedziałem wam o tych rzeczach, abyście gdy nadejdzie ich godzina, pamiętali o nich, że Ja wam to powiedziałem”.
Pan nie mówi niczego, żeby nas straszyć, ale żeby nas umocnić. Naprawdę nic w naszym życiu nie dzieje się bez wiedzy i woli Boga. Ważne, żeby o tym pamiętać, zwłaszcza w chwilach, które utrudniają naszą więź z Panem, które próbują ją osłabić. Jak ważne są nasze powroty do źródła. Ważne, by przypominać sobie słowa Pana, by do nich wracać, by się nimi karmić. W nich jest nasza siła, nasza mądrość i moc do podążania prostą drogą do domu Ojca '+' ks. Adam

niedziela, 22 maja 2022

Chodzi o miłość

Jezus powiedział do swoich uczniów: "Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go i przyjdziemy do niego, i mieszkanie u niego uczynimy. Kto nie miłuje Mnie, ten nie zachowuje słów moich. A nauka, którą słyszycie, nie jest moja, ale Tego, który Mnie posłał, Ojca. To wam powiedziałem, przebywając wśród was. A Paraklet, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem. Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat, Ja wam daję. Niech się nie trwoży serce wasze ani się nie lęka. Słyszeliście, że wam powiedziałem: Odchodzę i przyjdę znów do was. Gdybyście Mnie miłowali, rozradowalibyście się, że idę do Ojca, bo Ojciec większy jest ode Mnie. A teraz powiedziałem wam o tym, zanim to nastąpi, abyście uwierzyli, gdy się to stanie".
Życie chrześcijańskie albo jest życiem z miłości i w miłości, albo nie ma go wcale. Zachowanie Ewangelii, przestrzeganie przykazań, posłuszeństwo Kościołowi musi wynikać z miłości do Chrystusa. Bo kto kocha, temu nie trzeba wiele tłumaczyć, tego nie trzeba przekonywać, nie trzeba ciągle napominać, strofować, nawoływać. Miłość staje się mapą, drogą, metą, siłą napędową. I o miłość trzeba się starać '+' ks. Adam

sobota, 21 maja 2022

W prawdzie

Jezus powiedział do swoich uczniów: „Jeżeli was świat nienawidzi, wiedzcie, że Mnie pierwej znienawidził. Gdybyście byli ze świata, świat by was miłował jako swoją własność. Ale ponieważ nie jesteście ze świata, bo Ja was wybrałem sobie ze świata, dlatego was świat nienawidzi. Pamiętajcie na słowo, które do was powiedziałem: "Sługa nie jest większy od swego pana". Jeżeli Mnie prześladowali, to i was będą prześladować. Jeżeli moje słowo zachowali, to i wasze będą zachowywać. Ale to wszystko wam będą czynić z powodu mego imienia, bo nie znają Tego, który Mnie posłał”.
Choć świat  jest dziełem Bożych rąk, to jednak okaleczony przez grzech stał się przestrzenią działania złego ducha i powielania pierwszego nieposłuszeństwa. I dlatego Pan Jezus mówi, że świat Go nienawidzi i że nienawidzi tych, którzy do Niego należą. Opowiadając się za Jezusem, wybieramy też Jego drogę, a więc drogę niezrozumienia, czasem drogę kpin, wyszydzenia, czasem drogę odrzucenia przez innych. I nie ma w tym odczucia porażki. Bo Jezus wie, jaka jest prawda. Choć świat nie rozumie Boga i często występuje przeciw Niemu, to Bóg doskonale zna świat, nawet ten poraniony i zniekształcony przez grzech. Świat bez Boga nie mógłby istnieć '+' ks. Adam

piątek, 20 maja 2022

Do dzieła!

Jezus powiedział do swoich uczniów: „To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję. Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego. Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili i by owoc wasz trwał - aby wszystko dał wam Ojciec, o cokolwiek Go prosicie w imię moje. To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali”.
Przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali. Przykazanie, nie dobroduszne wskazanie, zachęta, propozycja, możliwość. Przykazanie. Idąc za Jezusem, wybiera się także drogę miłości. A trzeba mieć świadomość, że jeśli Pan do czegoś wzywa, to także daje wszystko, co potrzebne, by to wezwanie zrealizować. Przykazanie miłości, choć czasem trudne do spełnienia, jest jak najbardziej do spełnienia możliwe '+' ks. Adam

czwartek, 19 maja 2022

Wzór

Jezus powiedział do swoich uczniów: „Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Wytrwajcie w miłości mojej! Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości. To wam powiedziałem, aby radość moja w was była i aby radość wasza była pełna”.
Kiedy Pan zaprasza nas do czegoś, nigdy nie pozostawia swojej prośby w próżni, ale odnosi się do konkretu. Kiedy wzywa nas do miłości, wskazuje na miłość, jaka łączy Go z Ojcem. I właściwie na na tym polega wiara, by właściwie się wpatrywać, by patrzeć w dobrym kierunku. Z tego patrzenia ma narodzić się naśladowanie, a zarazem pragnienie, by wzór, na który patrzymy, do którego zdążamy nigdy nie stał się nam obojętny, obcy '+' ks. Adam

środa, 18 maja 2022

Trwajmy

Jezus powiedział do swoich uczniów: „Ja jestem prawdziwym krzewem winnym, a Ojciec mój jest tym, który uprawia. Każdą latorośl, która we Mnie nie przynosi owocu, odcina, a każdą, która przynosi owoc, oczyszcza, aby przynosiła owoc obfitszy. Wy już jesteście czyści dzięki słowu, które wypowiedziałem do was. Trwajcie we Mnie, a Ja w was trwać będę. Podobnie jak latorośl nie może przynosić owocu sama z siebie, o ile nie trwa w winnym krzewie, tak samo i wy, jeżeli we Mnie trwać nie będziecie. Ja jestem krzewem winnym, wy - latoroślami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić. Ten, kto we Mnie nie trwa, zostanie wyrzucony, jak winna latorośl i uschnie. I zbiera się ją i wrzuca do ognia i płonie. Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni. Ojciec mój przez to dozna chwały, że owoc obfity przyniesiecie i staniecie się moimi uczniami”.
Jedynym sposobem na nowe życie jest trwanie w Bogu. Pan Bóg sam nas oczyści, sam oderwie uschłe gałęzie w nas, sam odpędzi szkodniki, sam nas użyźni, ale mamy w Nim trwać. A jak to osiągnąć? Najpierw przez nasze pragnienie i wybór życia z Bogiem. Codziennie na nowo zaczynać od Boga. Po drugie – łaska uświęcająca i też trwanie w łasce miłości, wtedy gdy grzech nas przytłacza, gdy słabość daje o sobie znać. I po trzecie – po trzecie to wszystko, co podpowie nam miłość. Każdy z nas ma swoją drogę i nie ma sensu tworzyć sztywnych ram, które dla jednego będą za szerokie, a drugiego stłamszą. Miłość nam wszystko wyjaśni i wszystko podpowie '+' ks. Adam

wtorek, 17 maja 2022

Pokój

Jezus powiedział do swoich uczniów: „Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat, Ja wam daję. Niech się nie trwoży serce wasze ani się nie lęka. Słyszeliście, że wam powiedziałem: Odchodzę i przyjdę znów do was. Gdybyście Mnie miłowali, rozradowalibyście się, że idę do Ojca, bo Ojciec większy jest ode Mnie. A teraz powiedziałem wam o tym, zanim to nastąpi, abyście uwierzyli, gdy się to stanie. Już nie będę z wami wiele mówił, nadchodzi bowiem władca tego świata. Nie ma on jednak nic swego we Mnie. Ale niech świat się dowie, że Ja miłuję Ojca i że tak czynię, jak Mi Ojciec nakazał”.
Dar jezusowego pokoju nie ma nic wspólnego ze świętym spokojem. Ten pokój to harmonia, jedność, świętość, zaufanie i miłość. A wszystko przekazane w delikatnym powiewie Bożej potęgi. Niezwykłe są te Boże paradoksy. Ale taki właśnie jest nasz Pan. Całkowicie przekracza nasze myślenie, pojmowanie, wyobrażenie. Bo jest Miłością, a Miłość można przyjąć tylko w miłości '+' ks. Adam

poniedziałek, 16 maja 2022

Obecni w Sercu Pana

W czasie ostatniej wieczerzy Jezus, podniósłszy oczy ku niebu, modlił się tymi słowami: „Ojcze Święty, proszę nie tylko za nimi, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie, aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili jedno w Nas, aby świat uwierzył, żeś Ty Mnie posłał. I także chwałę, którą Mi dałeś, przekazałem im, aby stanowili jedno, tak jak My jedno stanowimy. Ja w nich, a Ty we Mnie. Oby się tak zespolili w jedno, aby świat poznał, żeś Ty Mnie posłał i żeś Ty ich umiłował tak, jak Mnie umiłowałeś. Ojcze, chcę, aby także ci, których Mi dałeś, byli ze Mną tam, gdzie Ja jestem, aby widzieli chwałę moją, którą Mi dałeś, bo umiłowałeś Mnie przed założeniem świata. Ojcze sprawiedliwy! Świat Ciebie nie poznał, lecz Ja Ciebie poznałem i oni poznali, żeś Ty Mnie posłał. Objawiłem im Twoje imię i nadal będę objawiał, aby miłość, którą Ty Mnie umiłowałeś, w nich była i Ja w nich”.
Pomyśleć, że Jezus modlił się za nas w czasie Ostatniej Wieczerzy: i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie. To niesamowite, że jesteśmy w Bożym Sercu nie tylko tu, w czasie naszego doczesnego życia, ale trwamy w Nim od zawsze. Jezus pamiętał o nas w czasie wieczerzy, w czasie drogi krzyżowej, na krzyżu. A Jego pamięć to zarazem łaska, miłość i obecność. Ważne, byśmy chcieli odpowiedzieć '+' ks. Adam

niedziela, 15 maja 2022

Ostatnie słowo Miłości

Po wyjściu Judasza z wieczernika Jezus powiedział: ”Syn Człowieczy został teraz uwielbiony, a w Nim został Bóg uwielbiony. Jeżeli Bóg został w Nim uwielbiony, to Bóg uwielbi Go także w sobie samym, i zaraz Go uwielbi. Dzieci, jeszcze krótko jestem z wami. Będziecie Mnie szukać, ale - jak to Żydom powiedziałem, tak i teraz wam mówię - dokąd Ja idę, wy pójść nie możecie. Daję wam przykazanie nowe, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem; żebyście i wy tak się miłowali wzajemnie. Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali”.
Zawsze aktualnym i skutecznym sposobem doświadczania obecności Pana w swoim życiu jest wypełnianie przykazanie miłości. I nie chodzi o jakiś ogólnik. Pan mówi - miłujcie się tak, jak Ja was umiłowałem. Dostajemy to przykazanie, gdy Judasz wychodzi z wieczernika, gdy uruchamia się cała spirala zła, gdy wolelibyśmy, żeby to wszystko się nie wydarzyło. A Pan pokazuje, że ostatnie słowo należy do Miłości '+' ks. Adam

sobota, 14 maja 2022

Chwile

Jezus powiedział do swoich uczniów: „Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Trwajcie w miłości mojej. Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości. To wam powiedziałem, aby radość moja w was była i aby radość wasza była pełna. To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy kto życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję. Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego. Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał, aby wszystko dał wam Ojciec, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje. To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali”.
Ważne są chwile, bo są przestrzenią łaski wiodącej nas ku ostatecznemu wypełnieniu naszego powołania. A co jest tym powołaniem? Przyjaźń z Bogiem. Powiemy, że zbawienie, świętość, życie wieczne. Owszem, ale u podstaw leży intymna, czuła, miłosna relacją, do jakiej zaprasza nas Bóg. I wciąż trzeba nam do tego wracać '+' ks. Adam

piątek, 13 maja 2022

Ku przyszłości

Jezus powiedział do swoich uczniów: „Niech się nie trwoży serce wasze. Wierzycie w Boga? I we Mnie wierzcie. W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Idę przecież przygotować wam miejsce. A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem. Znacie drogę, dokąd Ja idę”. Odezwał się do Niego Tomasz: „Panie, nie wiemy dokąd idziesz. Jak więc możemy znać drogę?” Odpowiedział mu Jezus: „Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie”.
Nawet jeśli nasze obawy dotyczą spraw doczesnych, to w doczesności się nie zamykają.  Wieczna przyszłość może zmienić nasze postrzeganie i przeżywanie codzienności. Walka nasza toczy się nie o to, by tu na ziemi było jako tako. Walczymy o przyszłość. Zachowując świadomość, że po śmierci nie rozpłyniemy się w nicości, więcej, że Pan na nas czeka, że On chce mieć nas blisko, że jest tam przygotowane dla nas miejsce, może pomóc nam dobrze przeżyć obecne trudności. I w tej perspektywie różne przeszkody, trudności, bóle i cierpienia tego świata mają sens '+' ks. Adam

czwartek, 12 maja 2022

Zna nas

Kiedy Jezus umył uczniom nogi, powiedział im: "Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Sługa nie jest większy od swego pana ani wysłannik od tego, który go posłał. Wiedząc to będziecie błogosławieni, gdy według tego będziecie postępować. Nie mówię o was wszystkich. Ja wiem, których wybrałem; lecz potrzeba, aby się wypełniło Pismo: Kto ze Mną spożywa chleb, ten podniósł na Mnie swoją piętę. Już teraz, zanim się to stanie, mówię wam, abyście, gdy się stanie, uwierzyli, że Ja jestem. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto przyjmuje tego, którego Ja poślę, Mnie przyjmuje. A kto Mnie przyjmuje, przyjmuje Tego, który Mnie posłał".
Wiedza Boga nie przekreśla naszej wolności. Kiedy Jezus mówi, że wie, kogo wybrał, nie mówi nam w ten sposób, że Judasz musiał zdradzić. On po prostu wiedział, kim są Jego uczniowie, i jak będą się zachowywać, co wybierać. I to nie tylko Judasz, ale i Piotr, i Tomasz, i Jan, i wielu innych. On wie, kim my jesteśmy. Dlatego nie musimy udawać, nie musimy się spinać. Jezus nas zna, a Jego poznanie może nas tylko uwolnić '+' ks. Adam

środa, 11 maja 2022

Sprawiedliwe miłosierdzie

Jezus tak wołał: „Ten, kto we Mnie wierzy, wierzy nie we Mnie, lecz w Tego, który Mnie posłał. A kto Mnie widzi, widzi Tego, który Mnie posłał. Ja przyszedłem na świat jako światło, aby każdy, kto we Mnie wierzy, nie pozostawał w ciemności. A jeżeli ktoś posłyszy słowa moje, ale ich nie zachowa, to Ja go nie sądzę. Nie przyszedłem bowiem po to, aby świat sądzić, ale by świat zbawić. Kto gardzi Mną i nie przyjmuje słów moich, ten ma swego sędziego: słowo, które powiedziałem, ono to będzie go sądzić w dniu ostatecznym. Nie mówiłem bowiem sam od siebie, ale Ten, który Mnie posłał, Ojciec, On Mi nakazał, co mam powiedzieć i oznajmić. A wiem, że przykazanie Jego jest życiem wiecznym. To, co mówię, mówię tak, jak Mi Ojciec powiedział”.
Sprawiedliwość Boża jest światłem, w którym stanie każdy człowiek. A kiedy zostaniemy prześwietleni tym światłem, to sami poznamy, jacy naprawdę jesteśmy i sami zrozumiemy, na ile uwierzyliśmy Bożemu Słowu, na ile zaufaliśmy Panu. Na ile też nie. I to jest sąd. Pan Bóg nie cofa swoich obietnic i mówi do nas: kto we Mnie wierzy ma życie wieczne. Kto jednak wzgardzi wyciągniętą Bożą ręką, ten sam, ku wielkiemu smutkowi Boga, skazuje się na ciemność. Siebie powinniśmy się bać, nie Pana Boga '+' ks. Adam

wtorek, 10 maja 2022

Prawda

Obchodzono w Jerozolimie uroczystość Poświęcenia Świątyni. Było to w zimie. Jezus przechadzał się w świątyni, w portyku Salomona. Otoczyli Go Żydzi i mówili do Niego: «Dokąd będziesz nas trzymał w niepewności? Jeśli Ty jesteś Mesjaszem, powiedz nam otwarcie!». Rzekł do nich Jezus: «Powiedziałem wam, a nie wierzycie. Czyny, których dokonuję w imię mojego Ojca, świadczą o Mnie. Ale wy nie wierzycie, bo nie jesteście z moich owiec. Moje owce słuchają mojego głosu, a Ja znam je. Idą one za Mną, a Ja daję im życie wieczne. Nie zginą na wieki i nikt nie wyrwie ich z mojej ręki. Ojciec mój, który Mi je dał, jest większy od wszystkich. I nikt nie może ich wyrwać z ręki mego Ojca. Ja i Ojciec jedno jesteśmy».
Żydzi nie szukają prawdy, a potwierdzenia swoich racji. Mają swoje wyobrażenia i nic innego się dla nich nie liczy. Jezus nie podejmuje tej dziwacznej zabawy w przeciąganie liny, bo On wie, jaka jest prawda. I bez względu na ilość i jakość argumentów jej przeciwników, prawda pozostanie prawdą. Nawet jeśli wszyscy ludzie na świecie opowiedzieliby się przeciwko prawdzie, prawda nie ulegnie zmianie '+' ks. Adam

poniedziałek, 9 maja 2022

Mamy wszystko

Jezus powiedział do faryzeuszów: Ja jestem dobrym pasterzem. Dobry pasterz daje życie swoje za owce. Najemnik zaś i ten, kto nie jest pasterzem, którego owce nie są własnością, widząc nadchodzącego wilka, opuszcza owce i ucieka, a wilk je porywa i rozprasza; najemnik ucieka dlatego, że jest najemnikiem i nie zależy mu na owcach. Ja jestem dobrym pasterzem i znam owce moje, a moje Mnie znają, podobnie jak Mnie zna Ojciec, a Ja znam Ojca. Życie moje oddaję za owce. Mam także inne owce, które nie są z tej owczarni. I te muszę przyprowadzić i będą słuchać głosu mego, nastanie jedna owczarnia, jeden pasterz.
Czego możemy potrzebować, jeśli sam Jezus daje nam Siebie, źródło prawdziwego życia. Czy cokolwiek na tej ziemi może równać się z darem Bożej obecności i miłości. Co nam po dostatku, po spokoju, po zdrowiu, gdybyśmy staczali się w piekielną otchłań. Mając Jezusa, mamy wszystko. I trzeba się Nim chcieć podzielić, bo sam Pan mówi: mam inne owce, je też muszę przyprowadzić. To jest także nasze zadanie. Próbujemy czasem innym tłumaczyć to czy tamto, próbujemy nawracać na siłę, próbujemy przekonywać, a wystarczy, że damy innym Jezusa '+' ks. Adam

niedziela, 8 maja 2022

Słuchać

Jezus powiedział: ”Moje owce słuchają Mego głosu, a Ja znam je. Idą one za Mną i Ja daję im życie wieczne. Nie zginą one na wieki i nikt nie wyrwie ich z Mojej ręki. Ojciec Mój, który Mi je dał, jest większy od wszystkich. I nikt nie może ich wyrwać z ręki Mego Ojca. Ja i Ojciec jedno jesteśmy”.
Nikt nie może nas wyrwać z ręki Boga, chyba że sami się wyrwiemy. Jest to niesamowicie smutne, że tak naprawdę jedyną przeszkodą między nami a Panem Bogiem możemy być tylko my sami. To co uznajemy za przeszkody to najczęściej tylko nasze wymówki, by nie pójść dalej, by nie zadbać o więcej. Wciąż odzywa się w nas rajska pycha, która podpowiada: będziecie jak Bóg. I dlatego tak ważne jest, by słuchać Jezusa, a nie siebie. Słuchając Pana, będziemy wiedzieć, jak i gdzie iść '+' ks. Adam

sobota, 7 maja 2022

Wolni

W synagodze w Kafarnaum Jezus powiedział: „Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a krew moja jest prawdziwym napojem”. Wielu spośród Jego uczniów, którzy to usłyszeli mówiło: „Trudna jest ta mowa. Któż jej może słuchać?” Jezus jednak świadom tego, że uczniowie Jego na to szemrali, rzekł do nich: „To was gorszy? A gdy ujrzycie Syna Człowieczego, jak będzie wstępował tam, gdzie był przedtem? Duch daje życie; ciało na nic się nie przyda. Słowa, które Ja wam powiedziałem, są duchem i życiem. Lecz pośród was są tacy, którzy nie wierzą”. Jezus bowiem od początku wiedział, którzy to są, co nie wierzą, i kto miał Go wydać. Rzekł więc: „Oto dlaczego wam powiedziałem: Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli mu to nie zostało dane przez Ojca”. Odtąd wielu uczniów Jego się wycofało i już z Nim nie chodziło. Rzekł więc Jezus do Dwunastu: „Czyż i wy chcecie odejść?” Odpowiedział Mu Szymon Piotr: „Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego. A myśmy uwierzyli i poznali, że Ty jesteś Świętym Boga”.
Trudna jest nauka Jezusa dla tych, którzy szukają siebie. I w zasadzie każdy z nas ma z tym pewien, choćby najmniejszy problem. Trzeba przedrzeć się przez zasłony pychy i egoizmu, by wybrać Boga dla Boga. By wybrać ostatecznie. I na tym właśnie polega prawdziwa wolność '+' ks. Adam

piątek, 6 maja 2022

Poznać Pana

Jezus powiedział do Tomasza: „Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie. Gdybyście Mnie poznali, znalibyście i mojego Ojca. Ale teraz już Go znacie i zobaczyliście”. Rzekł do Niego Filip: „Panie, pokaż nam Ojca, a to nam wystarczy”. Odpowiedział mu Jezus: „Filipie, tak długo jestem z wami, a jeszcze Mnie nie poznałeś? Kto Mnie zobaczył, zobaczył także i Ojca. Dlaczego więc mówisz: Pokaż nam Ojca? Czy nie wierzysz, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie? Słów tych, które wam mówię, nie wypowiadam od siebie. Ojciec, który trwa we Mnie, On sam dokonuje tych dzieł. Wierzcie Mi, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie. Jeżeli zaś nie - wierzcie przynajmniej ze względu na same dzieła. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto we Mnie wierzy, będzie także dokonywał tych dzieł, których Ja dokonuję, owszem, i większe od tych uczyni, bo Ja idę do Ojca. A o cokolwiek prosić będziecie w imię moje, to uczynię, aby Ojciec był otoczony chwałą w Synu. O cokolwiek prosić mnie będziecie w imię moje, Ja to spełnię”.
Długo znać Pana i nie poznać Go. Smutne, ale niestety czasem prawdziwe. Być może dlatego, że nie za często myślimy, po co nasze modlitwy, po co nasze starania, po co nasze wysiłki. Robimy, bo robimy, bo tak trzeba, bo się człowiek przyzwyczaił, bo nawet nieco to lubimy. Ale - poznać Pana? Wydaje się, że w głowie nam się to nie mieści. A przecież to jest sedno '+' ks. Adam

czwartek, 5 maja 2022

Chleb życia

Jezus powiedział do ludu: Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który Mnie posłał; Ja zaś wskrzeszę go w dniu ostatecznym. Napisane jest u Proroków: Oni wszyscy będą uczniami Boga. Każdy, kto od Ojca usłyszał i nauczył się, przyjdzie do Mnie. Nie znaczy to, aby ktokolwiek widział Ojca; jedynie Ten, który jest od Boga, widział Ojca. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto we Mnie wierzy, ma życie wieczne. Jam jest chleb życia. Ojcowie wasi jedli mannę na pustyni i pomarli. To jest chleb, który z nieba zstępuje: kto go spożywa, nie umrze. Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata.
Nie wystarczy popatrzeć na pokarm, by przestać być głodnym. Nie wystarczy kochać jedzenie, by się najeść. Nie wystarczy zatem mówić o wierze, o Jezusie, by wiara wydała w nas owoc. Dzisiaj dostajemy jasne wskazanie: jeśli chcemy żyć w Bogu, jeśli chcemy się rozwijać w wierze, doświadczać Bożego życia w nas, to mamy jak najczęściej łączyć się z Jezusem w Komunii. Jezus stał się Chlebem życia dla wszystkich, ale trzeba się tym Chlebem karmić '+' ks. Adam

środa, 4 maja 2022

Chleb życia

Jezus powiedział do ludu: „Jam jest chleb życia. Kto do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął; a kto we Mnie wierzy, nigdy pragnąć nie będzie. Powiedziałem wam jednak: Widzieliście Mnie, a przecież nie wierzycie. Wszystko, co Mi daje Ojciec, do Mnie przyjdzie, a tego, który do Mnie przychodzi, precz nie odrzucę, ponieważ z nieba zstąpiłem nie po to, aby czynić swoją wolę, ale wolę Tego, który Mnie posłał. Jest wolą Tego, który Mnie posłał, abym ze wszystkiego, co Mi dał, niczego nie stracił, ale żebym to wskrzesił w dniu ostatecznym. To bowiem jest wolą Ojca Mego, aby każdy, kto widzi Syna i wierzy w Niego, miał życie wieczne. A Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym”.
Chleb nie jest pokarmem odświętnym, na wyjątkowe okazje. Chleb, nawet w różnych odmianach, jest dla większości podstawą codziennego wyżywienia. Nigdy się nudzi. Tym bardziej Chleb Życia. A przecież nie wszyscy chcą się nim karmić. Nie wszyscy traktują go jako podstawę wyżywienia. I dlatego nie wszyscy rozumieją wolę Bożą, nie wszyscy ją odkrywają. Bo nie da się poznać Boga, jeśli się Nim człowiek nie napełnia '+' ks. Adam

wtorek, 3 maja 2022

Powołanie

Obok krzyża Jezusowego stały: Matka Jego i siostra Matki Jego, Maria, żona Kleofasa, i Maria Magdalena. Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował, rzekł do Matki: Niewiasto, oto syn Twój. Następnie rzekł do ucznia: Oto Matka twoja. I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie.
W obrazie Matki Jezusa mamy zobaczyć nie tylko pełną boleści Matkę Najświętszą, ale i siebie. Mamy tu szczególne powołanie. Jezus ujrzał Matkę, ujrzał ucznia. Oboje pozostaję bezimienni. Po to, byśmy to powołanie odnieśli do siebie. Mamy tworzyć nowy lud Boży, Kościół, który będzie trwał pod Krzyżem Pana, by zaspokoić Jego pragnienie miłości '+' ks. Adam

poniedziałek, 2 maja 2022

Wdzięczność

Nazajutrz, po rozmnożeniu chlebów, tłum stojący po drugiej stronie jeziora spostrzegł, że poza jedną łodzią nie było tam żadnej innej oraz że Jezus nie wsiadł do łodzi razem ze swymi uczniami, lecz że Jego uczniowie odpłynęli sami. Tymczasem w pobliże tego miejsca, gdzie spożyto chleb po modlitwie dziękczynnej Pana, przypłynęły od Tyberiady inne łodzie. A kiedy ludzie z tłumu zauważyli, że nie ma tam Jezusa ani Jego uczniów, wsiedli do łodzi, dotarli do Kafarnaum i tam szukali Jezusa. Gdy zaś odnaleźli Go na przeciwległym brzegu, rzekli do Niego: "Rabbi, kiedy tu przybyłeś?" W odpowiedzi rzekł im Jezus: "Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Szukacie Mnie nie dlatego, że widzieliście znaki, ale dlatego, że jedliście chleb do syta. Zabiegajcie nie o ten pokarm, który niszczeje, ale o ten, który trwa na życie wieczne, a który da wam Syn Człowieczy; Jego to bowiem pieczęcią swą naznaczył Bóg Ojciec". Oni zaś rzekli do Niego: "Cóż mamy czynić, abyśmy wykonywali dzieła Boga?" Jezus, odpowiadając, rzekł do nich: "Na tym polega dzieło Boga, abyście wierzyli w Tego, którego On posłał".
Jezus nie dziękuje, że spożyto chleb, ale właśnie dlatego ludzie ów chleb spożyli, że Jezus z wdzięcznością zwrócił się do Ojca. Nie do końca rozumiany przez nas kierunek. Bo nie chodzi tu o zwykłe „dziękuję”, które byłoby wyrazem kultury czy życzliwości, ale o całą postawę wdzięczności, będącą znakiem zaufania, miłości, głębokiej więzi. Jezus jest wdzięczny Ojcu nie za sam cud, ale za miłość, którą są połączeni, a z której to miłości rodzą się cuda '+' ks. Adam

niedziela, 1 maja 2022

Nowa szata

Jezus ukazał się znowu nad Morzem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: ”Idę łowić ryby”. Odpowiedzieli mu: ”Idziemy i my z tobą”. Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie złowili. A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus. A Jezus rzekł do nich: ”Dzieci, czy nie macie nic do jedzenia?”. Odpowiedzieli Mu: ”Nie”. On rzekł do nich: ”Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie”. Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć. Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: ”To jest Pan!”. Szymon Piotr, usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę, był bowiem prawie nagi, i rzucił się w morze. Reszta uczniów dobiła łodzią, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko, tylko około dwustu łokci. A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli żarzące się na ziemi węgle, a na nich ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: ”Przynieście jeszcze ryb, któreście teraz ułowili”. Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości sieć się nie rozerwała. Rzekł do nich Jezus: ”Chodźcie, posilcie się!”. Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: ”Kto Ty jesteś?”, bo wiedzieli, że to jest Pan.
Co chce nam przekazać św. Jan w wzmiance o nałożeniu szaty przez Piotra? Piotr potrzebuje jeszcze decyzji wiary. Ma doświadczenie własnego grzechu, ma doświadczenie Krzyża Pana, ale jeszcze nie do końca wierzy, że Chrystus żyje i życiem obdarza jego samego i innych ludzi. Do tego potrzebna jest nowa szata, a więc nowe życie w Chrystusie, które nie jest możliwe bez wiary. Na słowo umiłowanego ucznia Piotr natychmiast podejmuje decyzję, by uwierzyć, by zaufać, by zaryzykować. I takiej wiary nam trzeba '+' ks. Adam
Free Contact Form