wtorek, 9 września 2025

Jezus dla wszystkich

Zdarzyło się, że Jezus wyszedł na górę, aby się modlić, i całą noc spędził na modlitwie do Boga. Z nastaniem dnia przywołał swoich uczniów i wybrał spośród nich dwunastu, których nazwał apostołami: Szymona, którego nazwał Piotrem; i brata jego, Andrzeja; Jakuba i Jana; Filipa i Bartłomieja; Mateusza i Tomasza; Jakuba, syna Alfeusza, i Szymona z przydomkiem Gorliwy; Judę, syna Jakuba, i Judasza Iskariotę, który stał się zdrajcą. Zeszedł z nimi na dół i zatrzymał się na równinie. Był tam duży poczet Jego uczniów i wielkie mnóstwo ludu z całej Judei i z Jerozolimy oraz z wybrzeża Tyru i Sydonu, przyszli oni, aby Go słuchać i znaleźć uzdrowienie ze swych chorób. Także i ci, których dręczyły duchy nieczyste, doznawali uzdrowienia. A cały tłum starał się Go dotknąć, ponieważ moc wychodziła od Niego i uzdrawiała wszystkich.
Jezusa nie da się zatrzymać tylko dla siebie, nie da się owoców wiary zachować tylko w sobie. Po drugie – zatrzymanie się na równinie, to obraz pewnej prostoty, którą trzeba zachować wobec tych, którzy stawiają pierwsze kroki w wierze, albo, którzy dopiero zastanawiają się nad wyborem wiary. Równina to obraz prostej drogi, prostej nauki, która ma być zrozumiała dla wszystkich, także dla pogan. I właśnie po trzecie – im bardziej ktoś w naszych oczach wydaje się daleko od Boga, tym bardziej zasługuje na to, by o Bogu usłyszeć, także od nas '+' ks. Adam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.

Free Contact Form