Słowa Jeremiasza, syna Chilkiasza, z rodu kapłańskiego,
który był w Anatot, w ziemi Beniamina. Pan skierował do mnie następujące słowo:
Zanim ukształtowałem cię w łonie matki, znałem cię, nim przyszedłeś na świat,
poświęciłem cię, prorokiem dla narodów ustanowiłem cię. I rzekłem: Ach, Panie
Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem! Pan zaś odpowiedział mi:
Nie mów: Jestem młodzieńcem, gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i
będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. Nie lękaj się ich, bo jestem z tobą, by
cię chronić - wyrocznia Pana. I wyciągnąwszy rękę, dotknął Pan moich ust i
rzekł mi: Oto kładę moje słowa w twoje usta. Spójrz, daję ci dzisiaj władzę nad
narodami i nad królestwami, byś wyrywał i obalał, byś niszczył i burzył, byś budował
i sadził.
Chodź wezwanie Boga ma charakter rozkazu: pójdziesz, będziesz mówił, to jednak Pan nie niszczy wolności człowieka. Jeremiasz mógł przyjąć powołanie, ale równie dobrze mógł je odrzucić. Oddał jednak swoją wolność Bogu, mówiąc: uwiodłeś mnie Panie, a ja pozwoliłem się uwieść. I od tej chwili wypełniał wszystko, co było zgodne z wolą Najwyższego. Kiedy Ty decydujesz się na to, by służyć Panu w swoim życiu, też jesteś wolny, więc staraj się niczego nie 'musieć'. Jeśli coś robisz, to spraw, byś tego chciał, tak jak chce Bóg. To niezmiernie ważne, byś nie wzrastał w pokoleniu niewolników, ale byś poczuł, że naprawdę jesteś wolny '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.