Pierwszego dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy jeszcze
było ciemno, Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień odsunięty od
grobu. Maria Magdalena natomiast stała przed grobem płacząc. A kiedy /tak/
płakała, nachyliła się do grobu i ujrzała dwóch aniołów w bieli, siedzących
tam, gdzie leżało ciało Jezusa - jednego w miejscu głowy, drugiego w miejscu
nóg. I rzekli do niej: Niewiasto, czemu płaczesz? Odpowiedziała im: Zabrano
Pana mego i nie wiem, gdzie Go położono. Gdy to powiedziała, odwróciła się i
ujrzała stojącego Jezusa, ale nie wiedziała, że to Jezus. Rzekł do niej Jezus:
Niewiasto, czemu płaczesz? Kogo szukasz? Ona zaś sądząc, że to jest ogrodnik,
powiedziała do Niego: Panie, jeśli ty Go przeniosłeś, powiedz mi, gdzie Go
położyłeś, a ja Go wezmę. Jezus rzekł do niej: Mario! A ona obróciwszy się
powiedziała do Niego po hebrajsku: Rabbuni, to znaczy: Nauczycielu. Rzekł do
niej Jezus: Nie zatrzymuj Mnie, jeszcze bowiem nie wstąpiłem do Ojca. Natomiast
udaj się do moich braci i powiedz im: Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego oraz
do Boga mego i Boga waszego. Poszła Maria Magdalena oznajmiając uczniom:
Widziałam Pana i to mi powiedział.
To jeden z moich ulubionych fragmentów Ewangelii. Dlaczego? Daje bardzo jasny przekaz: gdzie nie ma Pana, tam jest ciemność. Każda nasza ciemność, każde nasze wchodzenie w mrok zaczyna się zawsze odwróceniem się od Jezusa, a co najgorsze - swoistym ukrzyżowaniem Go. Jednak w mrokach grobu możemy dostrzec światło Miłości. Pan chciał umrzeć, bo chciał wyrazić Miłość w najpełniejszy dostępny sposób, w najbardziej czytelny. A Jego Miłość nie kalkuluje, nie sprawdza, nie pyta o sukces. Kto pozwoli pochłonąć się tej Miłości, ten zaczyna nią płonąć. Tak jak św. Maria Magdalena. Czy zwróciłeś uwagę na żar jej miłości? Panie, powiedz, gdzie Go położyłeś, ja Go wezmę. Sama zabiorę mego Pana. Ciekaw jestem, jak by to uczyniła. Ale ona się nie zastanawia. ona kocha, pragnie i chce utulić swą tęsknotę. I to ona może powiedzieć jako pierwsza: widziałam Pana '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.