Jozue zgromadził w Sychem wszystkie pokolenia Izraela. Wezwał też starszych Izraela, jego książąt, sędziów i zwierzchników, którzy się stawili przed Bogiem. Jozue przemówił wtedy do całego narodu: Tak mówi Pan, Bóg Izraela: Gdyby jednak wam się nie podobało służyć Panu, rozstrzygnijcie dziś, komu służyć chcecie, czy bóstwom, którym służyli wasi przodkowie po drugiej stronie Rzeki, czy też bóstwom Amorytów, w których kraju zamieszkaliście. Ja sam i mój dom służyć chcemy Panu. Naród wówczas odrzekł tymi słowami: Dalekie jest to od nas, abyśmy mieli opuścić Pana, a służyć bóstwom obcym! Czyż to nie Pan, Bóg nasz, wyprowadził nas i przodków naszych z ziemi egipskiej, z domu niewoli? Czyż nie On przed oczyma naszymi uczynił wielkie znaki i ochraniał nas przez całą drogę, którą szliśmy, i wśród wszystkich ludów, pomiędzy którymi przechodziliśmy? My również chcemy służyć Panu, bo On jest naszym Bogiem.
Brakuje nam tego. Właśnie takiego prostego, a zarazem miłosnego wyznania: ja i mój dom chcemy służyć Panu. Od tego dużo się zaczyna. Pan, to niesamowite, czeka na naszą deklarację, na znak z naszej strony. To Ty decydujesz, jak żyjesz. A Pan czeka, Pan tęskni. Wielki dar został złożony w nasze ręce. Czy rozumiesz, co znaczy, że Pan tęskni za Tobą? I nie chodzi teraz o to, byś obiecywał Panu wielkie rzeczy, bo tak naprawdę to ni nie możesz ofiarować. Daj Panu swoje 'chcę' i jeszcze bardziej daj swoje 'chcę służyć'. Z błogosławieństwem '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.