Wiemy, że Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra, z tymi, którzy są powołani według [Jego] zamiaru. Albowiem tych, których od wieków poznał, tych też przeznaczył na to, by się stali na wzór obrazu Jego Syna, aby On był pierworodnym między wielu braćmi. Tych zaś, których przeznaczył, tych też powołał, a których powołał - tych też usprawiedliwił, a których usprawiedliwił - tych też obdarzył chwałą.
Czyżby jednak Pan dzielił sobie ludzi? W żadnym razie. Bóg chce dobra dla każdego człowieka, powtarzam, dla KAŻDEGO, bo każdy człowiek jest Jego dzieckiem. Jednak nie każdy człowiek, chce przyjąć dobro. Św. Paweł mówi, że miłość po prostu umożliwia przyjęcie łaski Boga, łaski, która nie jest zarezerwowana dla ściśle określonej grupy. Bóg wychodzi z inicjatywą, ale odpowiedź należy do nas. Dlatego nie mów, że Bóg Cię nie wysłuchuje, że o Tobie zapomniał. Raczej popatrz, co blokuje Ciebie '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.