Jezus opowiedział uczniom przypowieść: Czy może niewidomy prowadzić niewidomego? Czy nie wpadną w dół obydwaj? Uczeń nie przewyższa nauczyciela. Lecz każdy, dopiero w pełni wykształcony, będzie jak jego nauczyciel. Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegasz? Jak możesz mówić swemu bratu: Bracie, pozwól, że usunę drzazgę, która jest w twoim oku, gdy sam belki w swoim oku nie widzisz? Obłudniku, wyrzuć najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z oka swego brata.
Żeby zrozumieć, o jakiego rodzaju wykształcenie chodzi, trzeba odnieść się do ewangelicznej drzazgi. Jest nią, najogólniej rzecz biorąc, grzech. To on wykrzywia nasze postrzeganie świata i jego interpretację. Prawdziwą nauką jest ta, która pomaga nam usuwać grzech. Nauką jest światło wiary, które pomaga nam dostrzec pierwotną harmonię stworzenia i do niej wrócić. Z błogosławieństwem '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.