Jeden z Dwunastu, imieniem Judasz Iskariota, udał się do
arcykapłanów i rzekł: Co chcecie mi dać, a ja wam Go wydam. A oni wyznaczyli mu
trzydzieści srebrników. Odtąd szukał sposobności, żeby Go wydać. W pierwszy
dzień Przaśników przystąpili do Jezusa uczniowie i zapytali Go: Gdzie chcesz,
żebyśmy Ci przygotowali Paschę do spożycia? On odrzekł: Idźcie do miasta, do
znanego nam człowieka, i powiedzcie mu: Nauczyciel mówi: Czas mój jest bliski;
u ciebie chcę urządzić Paschę z moimi uczniami. Uczniowie uczynili tak, jak im
polecił Jezus, i przygotowali Paschę. Z nastaniem wieczoru zajął miejsce u
stołu razem z dwunastu . A gdy jedli, rzekł: Zaprawdę, powiadam wam: jeden z
was mnie zdradzi. Bardzo tym zasmuceni zaczęli pytać jeden przez drugiego:
Chyba nie ja, Panie? On zaś odpowiedział: Ten, który ze Mną rękę zanurza w
misie, on Mnie zdradzi. Wprawdzie Syn Człowieczy odchodzi, jak o Nim jest
napisane, lecz biada temu człowiekowi, przez którego Syn Człowieczy będzie
wydany. Byłoby lepiej dla tego człowieka, gdyby się nie narodził. Wtedy Judasz,
który Go miał zdradzić, rzekł: Czy nie ja, Rabbi? Odpowiedział mu: Tak jest,
ty.
Spirala zła rusza z całym impetem. Judasz szatańsko pyta: czy nie ja, Rabbi? Jakby chciał sprowokować Nauczyciela. Diabeł poczyna sobie coraz śmielej. Ale czy nie dlatego, że przeczuwa swój bliski koniec? Wszystko już jest przygotowane. Pan wręcz nie może się doczekać swej Godziny. A my? Gdzie dzisiaj jesteśmy? '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.