Jezus powiedział do swoich uczniów: „W owe dni, po wielkim
ucisku słońce się zaćmi i księżyc nie da swego blasku. Gwiazdy będą padać z
nieba i moce na niebie zostaną wstrząśnięte. Wówczas ujrzą Syna Człowieczego,
przychodzącego w obłokach z wielką mocą i chwałą. Wtedy pośle On aniołów i
zbierze swoich wybranych z czterech stron świata, od krańca ziemi aż do szczytu
nieba. A od drzewa figowego uczcie się przez podobieństwo. Kiedy już jego gałąź
nabiera soków i wypuszcza liście, poznajecie, że blisko jest lato. Tak i wy,
gdy ujrzycie, że to się dzieje, wiedzcie, że blisko jest, we drzwiach. Zaprawdę
powiadam wam: Nie przeminie to pokolenie, aż się to wszystko stanie. Niebo i
ziemia przeminą, ale moje słowa nie przeminą. Lecz o dniu owym lub godzinie
nikt nie wie, ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko Ojciec”.
Pan Jezus, zapowiadając dni ostatnie, nie chce
nas przerazić, bo lęk nie ma siły rozwojowej, tym bardziej nie łączy się z
wolnością. Jezus mówi, że świat bez Boga skazany jest na zagładę i to nie jest
bajka. To jest rzeczywistość życia bez Boga. I niestety człowiek może stać się
częścią takiej rzeczywistości. Dla tych, co będą chcieli wytrwale iść ku
Chrystusowi ten koniec będzie jak dojrzała figa. Spotkania z Panem nie mamy się
bać, mamy Go wyczekiwać i to z tęsknotą, z niecierpliwością '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.