Gdy Jezus przebywał w jakimś miejscu na modlitwie i skończył
ją, rzekł jeden z uczniów do Niego: "Panie, naucz nas się modlić, jak i
Jan nauczył swoich uczniów". A On rzekł do nich: "Kiedy się modlicie,
mówcie: „Ojcze, święć się imię Twoje, przyjdź królestwo Twoje. Chleba naszego
powszedniego daj nam dzisiaj i przebacz nam nasze grzechy, bo i my przebaczamy
każdemu, kto nam zawini; i nie dopuść, byśmy ulegli pokusie”.
Lubię myśleć, że widok modlącego się Jezusa tak pociągnął
Jego uczniów, że i oni zapragnęli tak się modlić. Mogło tak być. Przecież
przykład pociąga bardziej niż słowa. I właśnie taka metoda dzielenia się wiarą jest
niezwykle skuteczna, zwłaszcza w naszych czasach. Zamiast więc mówić bliskim: pomodlilibyście
się, poszlibyście do kościoła, podjęlibyście post – po prostu módlmy się,
zanurzajmy się w Eucharystii, podejmujmy post z namaszczoną twarzą '+' ks. Adam
Słowa pouczają a przykłady pociągają ♥️
OdpowiedzUsuń