To, co niegdyś zostało napisane, napisane zostało dla naszego pouczenia,
abyśmy dzięki cierpliwości i pociesze, jaką niosą Pisma, podtrzymywali
nadzieję. A Bóg, który daje cierpliwość i pociechę, niech sprawi,
abyście wzorem Chrystusa te same uczucia żywili do siebie i zgodnie
jednymi ustami wielbili Boga i Ojca Pana naszego Jezusa Chrystusa.
Dlatego przygarniajcie siebie nawzajem, bo i Chrystus przygarnął was -
ku chwale Boga. Albowiem Chrystus - mówię - stał się sługą obrzezanych,
dla okazania wierności Boga i potwierdzenia przez to obietnic danych
ojcom oraz po to, żeby poganie za okazane sobie miłosierdzie uwielbili
Boga, jak napisano: Dlatego oddawać Ci będę cześć między poganami i
śpiewać imieniu Twojemu.
Pan zostawił swoje Słowo, byś mógł podtrzymać nadzieję. Świadomość tego powinna, zwłaszcza w czasie Adwentu, motywować Cię do coraz głębszej i dojrzalszej lektury Pisma świętego. Św. Hieronim powiedział, że nieznajomość Pisma jest nieznajomością Chrystusa. I tu powstaje pytanie, czy znasz naszego Pana? A jeśli tak, to skąd czerpiesz wiedzę na Jego temat? Często dzieje się tak, że sami tworzymy sobie obrazy Boga, Jego interpretacje, odcienie, odbicia, a potem żyjemy według własnych wyobrażeń, zdziwieni, że n ie dają nam one pokoju i szczęścia. Jeśli chcesz doświadczyć tego, że Bóg jest Miłością, to musisz karmić się Jego słowem, nie od święta, ale każdego dnia. Pismo święte musi stać się Twoją księgą życia, inaczej staniesz się jak zwiędły kwiat. Miłej niedzieli '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.