Słyszy się powszechnie o rozpuście między wami, i to o
takiej rozpuście, jaka się nie zdarza nawet wśród pogan; mianowicie, że ktoś
żyje z żoną swego ojca. A wy unieśliście się pychą, zamiast z ubolewaniem
żądać, by usunięto spośród was tego, który się dopuścił wspomnianego czynu. Ja
zaś nieobecny wprawdzie ciałem, ale obecny duchem, już potępiłem, tak jakby był
wśród was, sprawcę owego przestępstwa. Przeto wy, zebrawszy się razem w imię
Pana naszego Jezusa, w łączności z duchem moim i z mocą Pana naszego Jezusa,
wydajcie takiego szatanowi na zatracenie ciała, lecz ku ratunkowi jego ducha w
dzień Pana Jezusa. Wcale nie macie się czym chlubić! Czyż nie wiecie, że
odrobina kwasu całe ciasto zakwasza? Wyrzućcie więc stary kwas, abyście się
stali nowym ciastem, jako że przaśni jesteście. Chrystus bowiem został złożony
w ofierze jako nasza Pascha. Tak przeto odprawiajmy święto nasze, nie przy
użyciu starego kwasu, kwasu złości i przewrotności, lecz - przaśnego chleba
czystości i prawdy.
Ta odrobina kwasu może dotyczyć wspólnoty, ale i samego człowieka. Skupiamy się najczęściej na ogólnych sprawach, na tym, co rzuca się w oczy, co najbardziej nam przeszkadza. A czasem największym problemem jest owa 'odrobina', na którą nawet nam się nie chce zwrócić uwagi. Morze robi się z kropli. Odrobina kwasu, może zepsuć cały posiłek. Odrobina łaski wystarczy, by przyjąć wszystko '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.