Nie mam nakazu Pańskiego co do dziewic, lecz daję radę jako
ten, który - wskutek doznanego od Pana miłosierdzia - godzien jest, aby mu
wierzono. Uważam, iż przy obecnych utrapieniach dobrze jest tak zostać, dobrze
to dla człowieka tak żyć. Jesteś związany z żoną? Nie usiłuj odłączać się od
niej! Jesteś wolny? Nie szukaj żony. Ale jeżeli się ożenisz, nie grzeszysz.
Podobnie i dziewica, jeśli wychodzi za mąż, nie grzeszy. Tacy jednak cierpieć
będą udręki w ciele, a ja chciałbym ich wam oszczędzić. Mówię, bracia, czas
jest krótki. Trzeba więc, aby ci, którzy mają żony, tak żyli, jakby byli
nieżonaci, a ci, którzy płaczą, tak jakby nie płakali, ci zaś, co się radują,
tak jakby się nie radowali; ci, którzy nabywają, jak gdyby nie posiadali; ci,
którzy używają tego świata, tak jakby z niego nie korzystali. Przemija bowiem
postać tego świata.
Św. Paweł pisze te słowa w czasach, gdy zaczynają się prześladowania chrześcijan, a oczekiwanie powtórnego przyjścia Pana jest nader wyraziste. Zmieniają się czasy, zmieniają się pewne warunki, jednak nauka pozostaje niezmienna. Mamy zachować zdrowy dystans, swoistą religijną obojętność wobec tego świata, bo nie on jest naszym domem. Pokładanie wszelkiej ufności w tym życiu, niesie ze sobą smutek i rozczarowanie - udręki, których można sobie zaoszczędzić. Świat przemija i dlatego nie warto się w nim zakotwiczać. Trzeba robić, co do nas należy. Można oddać się temu z wielkim poświęceniem, można oddać wszystko, byle nie oddać serca, które zawsze ma należeć tylko do Boga '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.