Tetrarcha Herod usłyszał o wszystkich cudach zdziałanych
przez Jezusa i był zaniepokojony. Niektórzy bowiem mówili, że Jan powstał z
martwych; inni, że Eliasz się zjawił; jeszcze inni, że któryś z dawnych
proroków zmartwychwstał. Lecz Herod mówił: Jana ja ściąć kazałem. Któż więc
jest Ten, o którym takie rzeczy słyszę? I chciał Go zobaczyć.
Choć nosimy w sobie obraz i podobieństwo Boże, to jednak nasz wzrok różni się od spojrzenia Pana. Nasza chęć zobaczenia Jezusa może, owszem, pochodzić ze szczerego pragnienia, ale częściej wynika z nas samych, z czystej ciekawości, z pychy, z szukania siebie. Dlatego tak ważna jest modlitwa o uzdrawianie wzroku naszej wiary, byśmy chcieli widzieć Boga, dla Niego samego, byśmy patrzyli dalej niż po horyzont tego świata, byśmy patrzyli głębiej '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.