Pewnego razu, gdy Jezus przechodził w szabat pośród zbóż,
uczniowie Jego zaczęli po drodze zrywać kłosy. Na to faryzeusze mówili do
Niego: „Patrz, czemu oni czynią w szabat to, czego nie wolno?” On im
odpowiedział: „Czy nigdy nie czytaliście, co uczynił Dawid, kiedy znalazł się w
potrzebie i poczuł głód, on i jego towarzysze? Jak wszedł do domu Bożego za
Abiatara, najwyższego kapłana, i jadł chleby pokładne, które tylko kapłanom
jeść wolno; i dał również swoim towarzyszom”. I dodał: „To szabat został
ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu. Zatem Syn Człowieczy
jest Panem także szabatu”.
Człowiek goni za wolnością, ale nie za bardzo ją rozumie, a tym samym nie za dobrze ją przeżywa. Potrzeba wielkiej wolności, by w przykazaniach dostrzec miłującą rękę Boga, a nie sznur na szyi. Niewolnik tego nie dostrzeże. Dlaczego wolność jest trudna? Bo wymaga używania rozumu. Tak właśnie! Wbrew pozorom, wcale nie tak łatwo zgadzamy się na odpowiedzialność wolności. Bo łatwiej jest zrobić to, co jest nakazane, a wszelką odpowiedzialność zrzucić na innych niż samemu podejmować konsekwentne decyzje. Wolność rządzi '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.