Jezus powiedział do swoich uczniów: Proście, a będzie wam
dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. Albowiem każdy, kto
prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu otworzą. Gdy którego z was
syn prosi o chleb, czy jest taki, który poda mu kamień? Albo gdy prosi o rybę,
czy poda mu węża? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary
swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec wasz, który jest w niebie, da to, co
dobre, tym, którzy Go proszą. Wszystko więc, co byście chcieli, żeby wam ludzie
czynili, i wy im czyńcie! Albowiem na tym polega Prawo i Prorocy.
Tak mi przyszło na myśl, że czasem jednak zamiast o chleb prosimy o kamień. I to też jest jedna z przyczyn naszej nieufności wobec Pana - nie wiemy, o co prosić. Z góry można założyć, że jak coś jest dobre, to musimy to mieć. A przecież nie każde dobro jest nasze, to znaczy, że bez wielu dóbr możemy się obejść. Coś może służyć wszystkim, ale niekoniecznie musi posłużyć Tobie. Ojciec Niebieski nie tylko da Ci to co dobre, ale także to co dobre dla Ciebie '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.