Modlitwa o uzdrowienie

Dla tych, którzy chcą włączyć się w modlitwę o uzdrowienie za przyczyną śp Alicji, info TUTAJ

niedziela, 4 sierpnia 2019

Głupcze, nie bądź sam


Ktoś z tłumu rzekł do Jezusa: "Nauczycielu, powiedz mojemu bratu, żeby się podzielił ze mną spadkiem". Lecz On mu odpowiedział: "Człowieku, któż Mnie ustanowił nad wami sędzią albo rozjemcą?" Powiedział też do nich: "Uważajcie i strzeżcie się wszelkiej chciwości, bo nawet gdy ktoś ma wszystkiego w nadmiarze, to życie jego nie zależy od jego mienia". I opowiedział im przypowieść: "Pewnemu zamożnemu człowiekowi dobrze obrodziło pole. I rozważał w sobie: „Co tu począć? Nie mam gdzie pomieścić moich zbiorów”. I rzekł: „Tak zrobię: zburzę moje spichlerze, a pobuduję większe i tam zgromadzę całe moje zboże i dobra. I powiem sobie: Masz wielkie dobra, na długie lata złożone; odpoczywaj, jedz, pij i używaj!” Lecz Bóg rzekł do niego: „Głupcze, jeszcze tej nocy zażądają twojej duszy od ciebie; komu więc przypadnie to, co przygotowałeś?" Tak dzieje się z każdym, kto skarby gromadzi dla siebie, a nie jest bogaty u Boga".
Nie sposób zapytać dziś siebie: dla kogo, czy dla czego żyję? Znamiennym znakiem naszych czasów jest, podkreślona w Ewangelii, samotność. Żyjemy obok siebie, a nie ze sobą. A ponieważ z natury jesteśmy nastawieni na dialog, na relację, to jeśli nie mamy relacji z osobami, to wchodzimy w relację ze sobą i z rzeczami. I dlatego niestety potrafimy się troszczyć o świat materialny, potrafimy tej trosce podporządkować wszystko: zdrowie, rodzinę, sumienie, a troska o zbawienie nasze i bliskich zostaje zepchnięta na bliżej nieokreśloną przyszłość. Jesteśmy odpowiedzialni za siebie nawzajem. Papież Benedykt XVI mówił: Nasze społeczeństwo jest niestety zanieczyszczone kulturą „odrzucenia”, która jest przeciwieństwem kultury gościnności. To swoiste odrzucenie zaczyna się już w rodzinie – kiedy nie używa się już słów: cieszę się, że jesteś; jesteś dla mnie ważny; to odrzucenie ma swój wymiar w milczeniu wobec zła – kiedy nie potrafmy i nie chcemy, w imię świętego spokoju, przyprowadzić naszych bliskich do dobra. Co mówi Pismo: Głupcze, jeszcze tej nocy zażądają twojej duszy od ciebie; komu więc przypadnie to, coś przygotował? Na co się zda ów święty spokój, o który tak dbałeś? Pomyślmy dzisiaj, co w minionym tygodniu zrobiłem dla kogoś bezinteresownie; nie z obowiązków, nie z pełnionej przeze mnie roli, ale bycia dla? '+' ks. Adam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.

Free Contact Form