Jezus powiedział do swoich uczniów: "Słyszeliście, że powiedziano:
„Będziesz miłował swego bliźniego”, a nieprzyjaciela swego będziesz
nienawidził. A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za
tych, którzy was prześladują, abyście się stali synami Ojca waszego, który jest
w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi,
i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych. Jeśli bowiem miłujecie
tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie
czynią? I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż
i poganie tego nie czynią? Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec
wasz niebieski".
Ciężko wśród wielu słów wychwycić te, które pochodzą od Pana. I nieraz zastanawiamy się, skąd mamy wiedzieć, czy dana myśl jest Boża, czy nasza, czy też niestety diabelska. Nic dziwnego. Świat (a w nim i my) wciąż dodaje do Bożych słów swoją interpretację. Bóg wypowiedział jedno słowo, a my dokładamy do tego sto kolejnych. Chcą dojść do prawdy, trzeba wrócić do Źródła. Pan zostawił nam Księgę Życia, a w niej spisane Jego słowa. Księga ta musi stać się naszym codziennym pokarmem, jeśli nie chcemy żywić się odpadkami. Człowiek nie znosi pustki. Nie wypełnisz swego serca Bogiem, wypełni je świat. Wróć do początku '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.