Królestwo niebieskie podobne jest
do skarbu ukrytego w roli. Znalazł go pewien człowiek i ukrył ponownie. Z
radości poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił tę rolę. Dalej, podobne
jest królestwo niebieskie do kupca, poszukującego pięknych pereł. Gdy znalazł
jedną drogocenną perłę, poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił ją. Dalej,
podobne jest królestwo niebieskie do sieci, zarzuconej w morze i zagarniającej
ryby wszelkiego rodzaju. Gdy się napełniła, wyciągnęli ją na brzeg i usiadłszy,
dobre zebrali w naczynia, a złe odrzucili. Tak będzie przy końcu świata: wyjdą
aniołowie, wyłączą złych spośród sprawiedliwych i wrzucą w piec rozpalony; tam
będzie płacz i zgrzytanie zębów. Zrozumieliście to wszystko? Odpowiedzieli Mu:
Tak jest. A On rzekł do nich: Dlatego każdy uczony w Piśmie, który stał się
uczniem królestwa niebieskiego, podobny jest do ojca rodziny, który ze swego
skarbca wydobywa rzeczy nowe i stare.
Uznanie w Królestwie Bożym swojego skarbu byłoby największym szczęściem człowieka. O ileż mniej trosk, zmartwień, problemów?! To dlaczego nie idziemy tą drogą? Bo świat wydaje się być większym skarbem. Wciąż więcej mieć, wciąż więcej czerpać z tego życia. Niby czekamy na Boga, ale dobrze, żeby za szybko nie przyszedł. Zrozumieliście to wszystko? - pyta Pan. Postaraj się odpowiedzieć '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.