Jezus, wychodząc z Kafarnaum, ujrzał człowieka imieniem
Mateusz, siedzącego na komorze celnej, i rzekł do niego: "Pójdź za
Mną!" A on wstał i poszedł za Nim. Gdy Jezus siedział w domu za stołem,
przyszło wielu celników i grzeszników i siedzieli wraz z Jezusem i Jego
uczniami. Widząc to faryzeusze, mówili do Jego uczniów: „Dlaczego wasz
Nauczyciel jada wspólnie z celnikami i grzesznikami?” On, usłyszawszy to,
rzekł: „Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. Idźcie i
starajcie się zrozumieć, co znaczy: "Chcę raczej miłosierdzia niż
ofiary". Bo nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale grzeszników”.
Jezus cały czas przechodzi obok naszych komór celnych, a
więc obok tego, co uczyniliśmy naszym życiem, naszym zajęciem, być może także
naszym uwiązaniem. Tyloma sprawami zajmujemy się każdego dnia, dobrze, bo nuda
i lenistwo niszczą życie łaski w nas. Jednak musimy wciąż sprawdzać, czy w tym
wszystkim udaje nam się zobaczyć wzrok Jezusa, czy udaje nam się usłyszeć Jego
słowa: ‘Pójdź za Mną’ '+' ks. Adam
https://youtube.com/shorts/2h_GfwCoJ-A?feature=shared Powołanie Mateusza w The Chosen
OdpowiedzUsuń