Gdy Jezus zszedł z góry,
postępowały za Nim wielkie tłumy. A oto podszedł trędowaty i upadł przed Nim,
mówiąc: "Panie, jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić". Jezus wyciągnął
rękę, dotknął go i rzekł: "Chcę, bądź oczyszczony!" I natychmiast
został oczyszczony z trądu. Jezus powiedział do niego: "Uważaj, nie mów o
tym nikomu, ale idź, pokaż się kapłanowi i złóż ofiarę, którą przepisał
Mojżesz, na świadectwo dla nich".
Jezus po uzdrowieniu trędowatego poleca mu
wypełnić wszystko, co zapisane jest w Prawie w odniesieniu do takiej sytuacji.
Jezus daje swój dar i od razu pokazuje, jak należycie i owocnie go przyjmować.
I już widzimy, że tym co rozwija w nas Boże dary jest pokora i posłuszeństwo.
To one zabezpieczają nas przed rozkazywaniem samemu Panu Bogu. One sprawiają,
że powtarzamy Panu: „jeśli chcesz”, a nie „musisz” '+' ks. Adam
Po co się niepokoić, wszak Bóg w nas, a my w Nim, a poza tym wszystko takie mało znaczące. Dziękujemy za Słowo Boże zawsze trafne (w moim przypadku) . Miłego dnia. Miłego zwiedzania i dużo słońca, którego tam pewnie nie brakuje 🙂
OdpowiedzUsuń