Gdy Jezus z uczniami szedł drogą, ktoś powiedział do Niego: Pójdę za Tobą, dokądkolwiek się udasz! Jezus mu odpowiedział: Lisy mają nory i ptaki powietrzne - gniazda, lecz Syn Człowieczy nie ma miejsca, gdzie by głowę mógł oprzeć. Do innego rzekł: Pójdź za Mną! Ten zaś odpowiedział: Panie, pozwól mi najpierw pójść i pogrzebać mojego ojca! Odparł mu: Zostaw umarłym grzebanie ich umarłych, a ty idź i głoś królestwo Boże! Jeszcze inny rzekł: Panie, chcę pójść za Tobą, ale pozwól mi najpierw pożegnać się z moimi w domu! Jezus mu odpowiedział: Ktokolwiek przykłada rękę do pługa, a wstecz się ogląda, nie nadaje się do królestwa Bożego.
Właściwie to łatwo na bazie emocji czy chwilowych doznań przedstawić taką deklarację: zrobię wszystko, co w mojej mocy, pójdę, gdzie tylko będzie trzeba. Co ciekawe, Pan nie potrzebuje takich deklaracji, tak naprawdę służą one tylko nam i naszej opinii o nas samych. Jezus nie ukrywa trudu naśladowania Go. Nie mówi, że wszystko jest proste i bajeczne. Ale właśnie dlatego życie z Chrystusem jest takie piękne, bo jest prawdziwe. Mamy życie, swoje sprawy, problemy, a jednocześnie Jezus wskazuje na coś więcej. Nie to życie jest naszym priorytetem. Jesteś w tym życiu, ale nie oglądaj się wstecz. To co ważne, jest przed Tobą '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.