Gdy Adam zjadł owoc z drzewa zakazanego, Pan Bóg zawołał na niego i zapytał go: Gdzie jesteś? On odpowiedział: Usłyszałem Twój głos w ogrodzie, przestraszyłem się, bo jestem nagi, i ukryłem się. Rzekł Bóg: Któż ci powiedział, że jesteś nagi? Czy może zjadłeś z drzewa, z którego ci zakazałem jeść? Mężczyzna odpowiedział: Niewiasta, którą postawiłeś przy mnie, dała mi owoc z tego drzewa i zjadłem. Wtedy Pan Bóg rzekł do niewiasty: Dlaczego to uczyniłaś? Niewiasta odpowiedziała: Wąż mnie zwiódł i zjadłam. Wtedy Pan Bóg rzekł do węża: Ponieważ to uczyniłeś, bądź przeklęty wśród wszystkich zwierząt domowych i polnych; na brzuchu będziesz się czołgał i proch będziesz jadł po wszystkie dni twego istnienia. Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie a niewiastę, pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo jej: ono zmiażdży ci głowę, a ty zmiażdżysz mu piętę.
Niewinne zerwanie jabłka, które miało być początkiem cudownej ery nowej jakości życia, stało się gorzkim zderzeniem ze wstydem i oskarżeniem. Co ciekawe, owo oskarżenie nie płynie od Boga, a od tego, który chwilę wcześniej kreślił niesamowite wizje. Pójście za pokusą objawia nam naszą nagość, ośmiesza nas, poniża i zmusza wręcz do ucieczki przed Panem. Niszczy relację z Bogiem i niszczy relacje z drugim człowiekiem. Grzech rodzi się zawsze w sercu człowieka: jako pragnienie, jako myśl, jako chaos. Dlatego tak ważne jest ciągłe badanie serca. Za czym gonię? Co się dla mnie liczy? Czemu poświęcam swoją uwagę i siły? Pamiętaj, Bóg nigdy nas nie oskarża '+' ks. Adam
P.S. Odmów koronkę za zmarłych. Przeprowadź porządny rachunek sumienia.
Jabłko????
OdpowiedzUsuńMoże być i banan. W naszym kontekście wiadomo, że chodzi o owoc zakazany. Musiałbym napisać - niewinne zerwanie owocu z drzewa poznania dobra i zła - chyba rozumiesz, nie brzmi. Co za różnica: jabłko czy gruszka; chodzi o symbol nieposłuszeństwa wobec woli Pana. Pozdrawiam
UsuńDokładnie :)
OdpowiedzUsuń