Po powrocie Jezusa z krainy Gadareńczyków podeszli do Niego
uczniowie Jana i zapytali: "Dlaczego my i faryzeusze dużo pościmy, Twoi
zaś uczniowie nie poszczą?" Jezus im rzekł: "Czy goście weselni mogą
się smucić, dopóki pan młody jest z nimi? Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im
pana młodego, a wtedy będą pościć".
Znane nam doświadczenie. Robię coś i niby sam się na to zdecydowałem, ale złoszczę się, że inni tak nie robią, a czasem nawet pogardzam nimi. Mentalność niewolnika. Wszystko musi i jest zły, że musi. Ten przymus wiary zabija w nas Boże natchnienia, zabija w nas wrażliwość i otwartość na Bożą łaskę. Mała Arabka mówiła: kochaj i pracuj - oto całość. Aby dobrze pracować, trzeba najpierw kochać, a prawdziwa miłość da nam siłę, by pracować i nie stać się niewolnikiem '+' ks. Adam
Dziękuję za Słowo. Mała Arabka jest wielka w swej prostocie. Tak, najpierw się na coś decydyjemy, a potem nam to dziwnie ciąży. Panie przymnóż nam Miłości.
OdpowiedzUsuńMocno poruszająca prostota i wiele treści w tym zdaniu- kochaj i pracuj.
OdpowiedzUsuńNiesamowite, że tak poruszyła serca, a przecież tak wymagająca.