Piotr powiedział do Jezusa: „Oto my opuściliśmy wszystko i
poszliśmy za Tobą, cóż więc otrzymamy?” Jezus zaś rzekł do nich: „Zaprawdę,
powiadam wam: Przy odrodzeniu, gdy Syn Człowieczy zasiądzie na swym tronie
chwały, wy, którzy poszliście za Mną, zasiądziecie również na dwunastu tronach
i będziecie sądzić dwanaście pokoleń Izraela. I każdy, kto dla mego imienia
opuści dom, braci lub siostry, ojca lub matkę, dzieci lub pole, stokroć tyle
otrzyma i życie wieczne odziedziczy”.
Ot, i cała nasza bezinteresowność! Ale nawet i tym Pan się nie gorszy. Daje Siebie, a człowiek i tak pyta, co z tego będzie miał. Niewiarygodne! Ale właśnie taka jest Boża miłość. Przekracza wszelkie nasze wyobrażenia. Ogarnia człowieka bez granic, ale daje także to, co drobne, to co bliższe, tak, żeby otworzyć na to, co jeszcze niepoznane '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.