Jezus powiedział do swoich apostołów: Idźcie i głoście:
Bliskie już jest królestwo niebieskie. Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie
umarłych, oczyszczajcie trędowatych, wypędzajcie złe duchy! Darmo
otrzymaliście, darmo dawajcie! Nie zdobywajcie złota ani srebra, ani miedzi do
swych trzosów. Nie bierzcie na drogę torby ani dwóch sukien, ani sandałów, ani
laski! Wart jest bowiem robotnik swej strawy. A gdy przyjdziecie do jakiegoś
miasta albo wsi, wywiedzcie się, kto tam jest godny, i u niego zatrzymajcie
się, dopóki nie wyjdziecie. Wchodząc do domu, przywitajcie go pozdrowieniem.
Jeśli dom na to zasługuje, niech zstąpi na niego pokój wasz; jeśli zaś nie
zasługuje, niech pokój wasz powróci do was! Gdyby was gdzie nie chciano przyjąć
i nie chciano słuchać słów waszych, wychodząc z takiego domu albo miasta,
strząśnijcie proch z nóg waszych! Zaprawdę, powiadam wam: Ziemi sodomskiej i
gomorejskiej lżej będzie w dzień sądu niż temu miastu.
Zasługa, czy godność co do zatrzymania się u kogoś nie wynika z dzielenia ludzi na lepszych czy gorszych. Wynika z rozdźwięku między Królestwem Boga a światem. Choć mamy iść do świata z Dobrą Nowiną, nie możemy się łączyć ze światem, ani się z nim identyfikować. To świat ma się stawać domem Bożym nie tylko przez stworzenie, ale i przez decyzję, a nie na odwrót. A dosyć często ta kolejność nam się myli '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.