Jezus powiedział do swoich apostołów: "Uczeń nie
przewyższa nauczyciela ani sługa swego pana. Wystarczy, jeśli uczeń będzie jak
jego nauczyciel, a sługa – jak jego pan. Jeśli pana domu przezwali Belzebubem,
to o ileż bardziej nazwą tak jego domowników. Nie bójcie się więc ich! Nie ma
bowiem nic skrytego, co by nie miało być wyjawione, ani nic tajemnego, o czym
by się nie miano dowiedzieć. Co mówię wam w ciemności, powtarzajcie w świetle,
a co słyszycie na ucho, rozgłaszajcie na dachach. Nie bójcie się tych, którzy
zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który duszę
i ciało może zatracić w piekle. Czyż nie sprzedają dwóch wróbli za asa? A
przecież bez woli Ojca waszego żaden z nich nie spadnie na ziemię. U was zaś
policzone są nawet wszystkie włosy na głowie. Dlatego nie bójcie się: jesteście
ważniejsi niż wiele wróbli. Do każdego więc, kto się przyzna do Mnie przed
ludźmi, przyznam się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie. Lecz kto się
Mnie zaprze przed ludźmi, tego zaprę się i Ja przed moim Ojcem, który jest w
niebie".
Łatwiej słuchać, niż posłuchać. Nie robiąc z siebie cierpiętników, mamy stawać ze świadomością, że bycie chrześcijaninem jest pójściem po krwawych śladach Mistrza. Bez tego stajemy się naśladowcami samych siebie. A przecież nosimy w sobie obraz i podobieństwo Boga. Nawet jeśli czasem je gubimy, albo o nim zapominamy, to i tak należymy do Pana '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.