Bóg posłał
anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej
mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja. Anioł
wszedł do Niej i rzekł: „Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą,
błogosławiona jesteś między niewiastami”. Ona zmieszała się na te słowa i
rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie. Lecz anioł rzekł do Niej: „Nie
bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna,
któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego,
a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na
wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca”. Na to Maryja rzekła do anioła:
„Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?” Anioł Jej odpowiedział: „Duch
Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które
się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. A oto również krewna Twoja, Elżbieta,
poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za
niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego”. Na to rzekła Maryja: „Oto
Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa!” Wtedy odszedł od
Niej anioł.
W grece biblijnej słowo „łaska”
ma ten sam rdzeń językowy jak słowo „radość”.
Radość Maryi pochodzi z łaski, to znaczy pochodzi z jedności z Bogiem, z
posiadania z Nim życiodajnej więzi. W pozdrowieniu anioła do Maryi jest więc
zawarta zachęta do głębokiej radości, zapowiadającej kres smutku, obecnego w
świecie w obliczu ograniczoności życia, cierpienia, śmierci czy ciemności zła,
które to zdają się przesłaniać światło Bożej dobroci. Jest to pozdrowienie,
które oznacza początek Ewangelii, czyli Dobrej Nowiny. Papież Franciszek daje
konkretne wskazanie, jak tę radość przyjmować i przeżywać. Papież mówi, że mamy
przezwyciężać pokusę teorii miłosierdzia i daje konkretne wskazanie, by tworzyć
kulturę miłosierdzia, która kształtuje się w wytrwałej modlitwie, w posłusznej
otwartości na działanie Ducha Świętego, w znajomości życia świętych i
konkretnej bliskości z ubogimi.'+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.