Przyszli do Jezusa Jego Matka i bracia, lecz nie mogli
dostać się do Niego z powodu tłumu. Oznajmiono Mu: "Twoja Matka i bracia
stoją na dworze i chcą się widzieć z Tobą". Lecz On im odpowiedział:
"Moją matką i moimi braćmi są ci, którzy słuchają słowa Bożego i
wypełniają je".
Syn Boży, stając się jednym z nas, przyjął na Siebie
absolutnie wszystkie konsekwencje tego wyboru. Dzisiejsza scena była trudna
zarówno dla Niego, jak i dla Maryi. Jezus kocha swoją Matkę, nie mamy żadnych
wątpliwości. Jednak, kiedy mówi, że Bóg na pierwszym miejscu, to nie tylko
mówi, ale też pokazuje. I w pewien sposób po ludzku musi się uczyć tego
odrywania się od swojej ukochanej Matki, by zachowując czwarte przykazanie, zachować
najpierw pierwsze '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.