Jezus powiedział do faryzeuszów: Ja jestem dobrym pasterzem.
Dobry pasterz daje życie swoje za owce. Najemnik zaś i ten, kto nie jest
pasterzem, którego owce nie są własnością, widząc nadchodzącego wilka, opuszcza
owce i ucieka, a wilk je porywa i rozprasza; najemnik ucieka dlatego, że jest
najemnikiem i nie zależy mu na owcach. Ja jestem dobrym pasterzem i znam owce
moje, a moje Mnie znają, podobnie jak Mnie zna Ojciec, a Ja znam Ojca. Życie
moje oddaję za owce. Mam także inne owce, które nie są z tej owczarni. I te
muszę przyprowadzić i będą słuchać głosu mego, nastanie jedna owczarnia, jeden
pasterz.
Mamy wzrastać w tej prawdzie, że Jezus jest dla
wszystkich, że Ewangelia jest dla wszystkich, i więcej nawet, że my mamy
zanosić Jezusa wszystkim, absolutnie wszystkim, także tym, którzy w naszej opinii
na to nie zasługują. Pomyślmy o tym, czy czasem nie klasyfikujemy ludzi według
naszych kryteriów, czy czasem nie bronimy komuś dostępu do Jezusa. I módlmy
się, by żadna owca nie odwróciła się od Dobrego Pasterza na wieki '+' ks. Adam
Módlmy się żeby żadna owca nie odwróciła się od Jezusa 🐑
OdpowiedzUsuń