poniedziałek, 10 listopada 2025

Nie sami

Jezus powiedział do swoich uczniów: „Niepodobna, żeby nie przyszły zgorszenia; lecz biada temu, przez którego przychodzą. Byłoby lepiej dla niego, gdyby kamień młyński zawieszono mu u szyi i wrzucono go w morze, niż żeby miał być powodem grzechu jednego z tych małych. Uważajcie na siebie. Jeśli brat twój zawini, upomnij go; i jeśli żałuje, przebacz mu. I jeśliby siedem razy na dzień zawinił przeciw tobie i siedem razy zwróciłby się do ciebie, mówiąc: "Żałuję tego", przebacz mu”. Apostołowie prosili Pana: „Przymnóż nam wiary”. Pan rzekł: „Gdybyście mieli wiarę jak ziarnko gorczycy, powiedzielibyście tej morwie: «Wyrwij się z korzeniem i przesadź się w morze», a byłaby wam posłuszna”.
Rozwijamy się właściwie, gdy nasza relacja z Bogiem ulepsza relacje z drugim człowiekiem. Można powiedzieć, że jesteśmy rozpięci między troską o najmniejszych a przebaczeniem wobec naszych winowajców. I jedno i drugie wymaga pokory, by nie zapomnieć, że nie jesteśmy sami na tym świecie i że nie liczą się tylko nasze potrzeby. Nawet gdy prosimy: przymnóż nam wiary, to nie może to być prośba mająca na celu tylko nas samych. Chcemy lepiej wierzyć, by lepiej wychodzić do innych '+' ks. Adam

1 komentarz:

Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.

Free Contact Form