Jezus powiedział do tłumów: Podobne jest królestwo
niebieskie do sieci, zarzuconej w morze i zagarniającej ryby wszelkiego
rodzaju. Gdy się napełniła, wyciągnęli ją na brzeg i usiadłszy, dobre zebrali w
naczynia, a złe odrzucili. Tak będzie przy końcu świata: wyjdą aniołowie,
wyłączą złych spośród sprawiedliwych i wrzucą w piec rozpalony; tam będzie
płacz i zgrzytanie zębów. Zrozumieliście to wszystko? Odpowiedzieli Mu: Tak
jest. A On rzekł do nich: Dlatego każdy uczony w Piśmie, który stał się uczniem
królestwa niebieskiego, podobny jest do ojca rodziny, który ze swego skarbca
wydobywa rzeczy nowe i stare. Gdy Jezus dokończył tych przypowieści, oddalił
się stamtąd.
Pan Bóg jest zawsze taki sam. Jest tym samym Bogiem w Starym Testamencie, co i w Nowym. Wszystkie Pisma mówią o Jezusie. Skąd zatem różnica? Dlaczego ciężko nam czytać Stary Testament? Pan Bóg objawia się niezwykle mądrze i roztropnie. Nie daje wszystkiego od razy, lecz kawałek po kawałku. Małemu niemowlakowi nie daje się do jedzenia pokarmu dorosłych. Przedszkolakowi nie tłumaczy się pewnych prawd tak jak studentowi. I Pan czyni podobnie. To ludzkość się zmienia, nie On '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.