Jezus powiedział do swoich uczniów: ”Tak jest napisane:
Mesjasz będzie cierpiał i trzeciego dnia zmartwychwstanie; w imię Jego głoszone
będzie nawrócenie i odpuszczenie grzechów wszystkim narodom, począwszy od
Jerozolimy. Wy jesteście świadkami tego. Oto Ja ześlę na was obietnicę mojego
Ojca. Wy zaś pozostańcie w mieście, aż będziecie uzbrojeni mocą z wysoka”.
Potem wyprowadził ich ku Betanii i podniósłszy ręce pobłogosławił ich. A kiedy
ich błogosławił, rozstał się z nimi i został uniesiony do nieba. Oni zaś oddali
Mu pokłon i z wielką radością wrócili do Jerozolimy, gdzie stale przebywali w
świątyni, wielbiąc i błogosławiąc Boga.
Wniebowstąpienie nie jest baśniowym
zakończeniem historii Jezusa z Nazaretu i nie jest też odejściem Boga w
niedostępne galaktyki. Jezus wraca do Ojca, by być blisko nas, w całkowicie nowy
sposób, całkowicie inny niż ten znany z ziemskich doświadczeń. Posyła nam swego
Ducha, moc z wysoka, byśmy tę Jego obecność umieli rozpoznać i przyjąć. A Jego
wniebowstąpienie ma obudzić w nas tęsknotę za domem Ojca, ma na nowo rozpalić w
nas pragnienie nowego życia. W pewien sposób to nowe życie możemy rozpocząć już
teraz '+' ks. Adam
A więc rozpoczynamy nowe życie ❤️
OdpowiedzUsuń