Pewnemu zamożnemu człowiekowi dobrze obrodziło pole. I rozważał sam w
sobie: Co tu począć? Nie mam gdzie pomieścić moich zbiorów. I rzekł: Tak
zrobię: zburzę moje spichlerze, a pobuduję większe i tam zgromadzę całe
zboże i moje dobra. I powiem sobie: Masz wielkie zasoby dóbr, na długie
lata złożone; odpoczywaj, jedz, pij i używaj! Lecz Bóg rzekł do niego:
Głupcze, jeszcze tej nocy zażądają twojej duszy od ciebie; komu więc
przypadnie to, coś przygotował? Tak dzieje się z każdym, kto skarby
gromadzi dla siebie, a nie jest bogaty przed Bogiem.
Czy dostatnie życie jest złe? Jasne, że nie, ale nie może ono stawać się Twoim fundamentem. Dzisiejszy świat wciąż napędza nas myślą o bogactwie, o dostatku, o posiadaniu. A przecież nie to sprawia, że stajesz się lepszy. Jak zgromadzić skarby przed Bogiem? Napełniając swoje życie czynami miłości miłosiernej. Tak więc do roboty, i to dzisiaj. Zrób dzisiaj jeden z uczynków miłosierdzia co do dusza i co do ciała - lista jest w katechizmie. Do dzieła! Stań się dziś bogaty przed Bogiem '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.