Niech grzech nie króluje w waszym śmiertelnym ciele, poddając was swoim
pożądliwościom. Nie oddawajcie też członków waszych jako broń
nieprawości na służbę grzechowi, ale oddajcie się na służbę Bogu jako
ci, którzy ze śmierci przeszli do życia, i członki wasze oddajcie jako
broń sprawiedliwości na służbę Bogu. Albowiem grzech nie powinien nad
wami panować, skoro nie jesteście poddani Prawu, lecz łasce. Jaki stąd
wniosek? Czy mamy dalej grzeszyć dlatego, że nie jesteśmy już poddani
Prawu, lecz łasce? żadną miarą! Czyż nie wiecie, że jeśli oddajecie
samych siebie jako niewolników pod posłuszeństwo, jesteście niewolnikami
tego, komu dajecie posłuch: bądź [niewolnikami] grzechu, [co wiedzie]
do śmierci, bądź posłuszeństwa, [co wiedzie] do sprawiedliwości? Dzięki
jednak niech będą Bogu za to, że gdy byliście niewolnikami grzechu,
daliście z serca posłuch nakazom tej nauki, której was oddano a
uwolnieni od grzechu oddaliście się w niewolę sprawiedliwości.
Skoro usprawiedliwieni jesteśmy łaską, to znaczy, że nie ma się co starać. Tym bardziej, że moc doskonali się w słabości. Warto być zatem w grzechu, bo tylko wtedy można doznać łaski Boga? Nic bardziej mylnego. Św. Paweł zachęca Cię do wytrwałej pracy nad sobą, jako odpowiedzi na Bożą miłość. Jeśli poczujesz się prawdziwie i bezwarunkowo kochany przez Boga, to sam będziesz chciał żyć bez grzechu i nikt nie będzie Ci musiał tego nakazywać. Natomiast jeśli jeszcze grzech dotyka Ciebie i Twojego serca, to nie martw się. Łaska Chrystusa jest rozlana nad Tobą. Otwórz swoje serce dla Niego, byś stawał się wolnym wyznawcą Boga '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.