Niemożliwe jest bowiem, aby krew cielców i kozłów usuwała grzechy. Przeto przychodząc na świat, mówi: Ofiary ani daru nie chciałeś, aleś Mi utworzył ciało; całopalenia i ofiary za grzech nie podobały się Tobie. Wtedy rzekłem: Oto idę - w zwoju księgi napisano o Mnie - abym spełniał wolę Twoją, Boże. Wyżej powiedział: ofiar, darów, całopaleń i ofiar za grzech nie chciałeś i nie podobały się Tobie, choć składa się je na podstawie Prawa. Następnie powiedział: Oto idę, abym spełniał wolę Twoją. Usuwa jedną [ofiarę], aby ustanowić inną. Na mocy tej woli uświęceni jesteśmy przez ofiarę ciała Jezusa Chrystusa raz na zawsze.
Żadna rzecz nie jest godna Stwórcy i nie ma mocy przebłagania. Wszelkie praktyki są dane jako środek wychowania, jako sposób na stawanie się dojrzałym przed Panem. Tylko Syn równy Ojcu rozpromienia Jego Oblicze, a także nas czyni zdolnymi do ucieszenia Pana. Uzdalnia nas do posłuszeństwa, do ofiarnej miłości, uczy nas właściwego korzystania z miłości. Nie jest łatwo powiedzieć 'Oto idę', ale nie jest to też niemożliwe. Z wiarą wpatrujemy się dziś w Maryję i razem z Nią słyszymy: Dla Boga nie ma nić niemożliwego. Z błogosławieństwem '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.