Jezus przemówił do tłumów i do swych uczniów tymi słowami: Na katedrze Mojżesza zasiedli uczeni w Piśmie i faryzeusze. Czyńcie więc i zachowujcie wszystko, co wam polecą, lecz uczynków ich nie naśladujcie. Mówią bowiem, ale sami nie czynią. Wiążą ciężary wielkie i nie do uniesienia i kładą je ludziom na ramiona, lecz sami palcem ruszyć ich nie chcą. Wszystkie swe uczynki spełniają w tym celu, żeby się ludziom pokazać. Rozszerzają swoje filakterie i wydłużają frędzle u płaszczów. Lubią zaszczytne miejsca na ucztach i pierwsze krzesła w synagogach. Chcą, by ich pozdrawiano na rynkach i żeby ludzie nazywali ich Rabbi. Otóż wy nie pozwalajcie nazywać się Rabbi, albowiem jeden jest wasz Nauczyciel, a wy wszyscy braćmi jesteście. Nikogo też na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem; jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten w niebie. Nie chciejcie również, żeby was nazywano mistrzami, bo jeden jest tylko wasz Mistrz, Chrystus. Największy z was niech będzie waszym sługą. Kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony.
Niezbyt popularne słowa, rzec by można - mało medialne. Zdarza się, że usprawiedliwiamy swoją letniość zachowaniem kapłanów. Nie uważam na mszy (nie mówiąc już, że wcale nie chodzę), bo kazanie jest nudne. Nie lubię spowiedzi, bo ksiądz mnie nie rozumie, a poza tym sam jest nie lepszy. Nie daję jałmużny, bo jakie księża mają samochody?! Wymówki można mnożyć, ale nie jest to konieczne. Fakt faktem, że nie pochwalam faryzejskiego zachowania u nikogo, tym bardziej u kapłanów, ale prawdą też jest, że każdy sam o sobie zda sprawę Bogu. Chrystus dał nam Kościół, któremu mamy być posłuszni. Kościół nie jest doskonały; jest święty, świętością Chrystusa i Jego wiernych sług, ale jest też grzeszny, naszym grzechem. Słuchając Kościoła, słuchamy głosu Boga, bez względu na to, jak żyje ten czy tamten ksiądz. Mam świadomość, że posłuszeństwo nie jest łatwą sprawą, ale mam też doświadczenie, że jest sprawą bardzo owocną i dlatego mamy z nim tyle problemów '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.