Wtedy podobne będzie królestwo niebieskie do dziesięciu
panien, które wzięły swoje lampy i wyszły na spotkanie pana młodego. Pięć z
nich było nierozsądnych, a pięć roztropnych. Nierozsądne wzięły lampy, ale nie
wzięły z sobą oliwy. Roztropne zaś razem z lampami zabrały również oliwę w naczyniach.
Gdy się pan młody opóźniał, zmorzone snem wszystkie zasnęły. Lecz o północy
rozległo się wołanie: "Pan młody idzie, wyjdźcie mu na spotkanie!"
Wtedy powstały wszystkie owe panny i opatrzyły swe lampy. A nierozsądne rzekły
do roztropnych: "Użyczcie nam swej oliwy, bo nasze lampy gasną".
Odpowiedziały roztropne: "Mogłoby i nam, i wam nie wystarczyć. Idźcie
raczej do sprzedających i kupcie sobie!" Gdy one szły kupić, nadszedł pan
młody. Te, które były gotowe, weszły z nim na ucztę weselną, i drzwi zamknięto.
W końcu nadchodzą i pozostałe panny, prosząc: "Panie, panie, otwórz
nam!" Lecz on odpowiedział: "Zaprawdę, powiadam wam, nie znam
was". Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny.
W sumie to można by posądzić mądre panny o egoizm, gdyby nie znaczenie oliwy. Oliwa jest tu symbolem wiary, a wiary pożyczyć się nie da. No najwyżej można powiedzieć: życzę Ci wiary :) Jednak, choć jesteśmy wezwani do świadczenia o wierze, dzielenia się świadectwem wiary, to nikt nas nie zmusza do rzeczy niemożliwych. Można wierzyć z kimś, ale nie da się za kogoś. Kiedyś czas się wypełni '+' ks. Adam
Nie da się uzyczyc wiary tak samo jak nie da sie oddychać za kogoś ��
OdpowiedzUsuńJa uczę się wiary poprzez świadectwo innych i świętych. To co po ludzku i wg zdrowego rozsądku jest niemożliwe, u Boga staje się nie tylko możliwe, ale jeszcze oddaje chwałę Ojcu.
OdpowiedzUsuń