Balthasar pisze: „miłość nie jest słowem świata, lecz
ostatecznym Słowem Boga o sobie i właśnie dlatego również o świecie. Na Krzyżu
dokonało się najpierw przekreślenie słowa świata poprzez całkiem inne Słowo,
którego świat za żadną cenę nie chce słyszeć. Świat chce żyć i zmartwychwstać,
zanim jeszcze umrze, natomiast miłość Chrystusa chce umrzeć, by zmartwychwstać
po drugiej stronie śmierci. Życie świata, który chce żyć, zanim umrze, nie
znajduje jednak w sobie nadziei na uczynienie nieśmiertelnym tego, co doczesne.
Słowo Boga w Jezusie Chrystusie przynosi tej światowej woli życia jedyną
nadzieję, zupełnie nieoczekiwanie”. Dopiero zmartwychwstanie w pełni uczy nas,
jak nieogarniona jest Miłość Boga. Nic nie pomogą poświęcone pokarmy, na nic
nie przyda się nasze wzruszenie, jakaś chwila skupienia wyrwana z naszego
zabiegania. Wszystko to na nic, jeśli w naszym sercu, mocą naszej wiary nie
pozwolimy, by Chrystus zmartwychwstał w nas i dla nas '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.