Jezus przemówił do tłumów i do swoich uczniów tymi słowami:
„Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, bo zamykacie królestwo
niebieskie przed ludźmi. Sami nie wchodzicie i nie pozwalacie wejść tym, którzy
do niego idą. Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, bo
obchodzicie morze i ziemię, żeby pozyskać jednego współwyznawcę. A gdy się nim
stanie, czynicie go dwakroć bardziej winnym piekła niż wy sami. Biada wam,
przewodnicy ślepi, którzy mówicie: "Kto by przysiągł na przybytek, to nic
nie znaczy; lecz kto by przysiągł na złoto przybytku, ten jest związany
przysięgą". Głupi i ślepi! Cóż bowiem jest ważniejsze, złoto czy przybytek,
który uświęca złoto? Dalej: "Kto by przysiągł na ołtarz, to nic nie
znaczy; lecz kto by przysiągł na ofiarę, która jest na nim, ten jest związany
przysięgą". Ślepi! Cóż bowiem jest ważniejsze, ofiara czy ołtarz, który
uświęca ofiarę? Kto więc przysięga na ołtarz, przysięga na niego i na wszystko,
co na nim leży. A kto przysięga na przybytek, przysięga na niego i na Tego,
który w nim mieszka. A kto przysięga na niebo, przysięga na tron Boży i na
Tego, który na nim zasiada”.
Nie myśl, że możesz odetchnąć z ulgą, bo nie jesteś faryzeuszem. Bo nie o samego człowieka tu chodzi, a o postawę. A postawa faryzejska siedzi pod skórą każdego z nas, niestety. Bajkowy kogut myślał, że swoim pianiem budzi słońce. Tak czasem my rozwijamy tę skłonność, delikatnie pisząc, by w sobie widzieć centrum wszechświata. I co robić z tym fantem? Dbać o pokorę, czyli o życie w prawdzie. Pomoże Ci codzienna lektura Pisma św. Możesz, na przykład zacząć od tego: Ga 4,21-31 '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.