To mówi Pan: "Na pustynię chcę ją wyprowadzić i mówić
do jej serca. I będzie Mi tam uległa jak za dni swej młodości, gdy wychodziła z
egipskiego kraju. I poślubię cię sobie na wieki, poślubię przez sprawiedliwość
i prawo, przez miłość i miłosierdzie. Poślubię cię sobie przez wierność, a
poznasz Pana".
Bóg pragnący człowieka? Zadziwiające. Ale tak jest. Bóg nie chce wchodzić z nami w byle jakie relacje. On tęskni za więziami miłości, niesamowicie intymnymi i wyjątkowymi, na wzór relacji małżeńskich. Bóg chce stanowić z nami jedno. Zaufać Panu, to uwierzyć Jego miłości '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.