Jezus przemówił tymi słowami: „Biada wam, uczeni w Piśmie i
faryzeusze, obłudnicy! Bo dajecie dziesięcinę z mięty, kopru i kminku, lecz
pomijacie to, co ważniejsze jest w Prawie: sprawiedliwość, miłosierdzie i
wiarę. To zaś należało czynić, a tamtego nie opuszczać. Przewodnicy ślepi,
którzy przecedzacie komara, a połykacie wielbłąda. Biada wam, uczeni w Piśmie i
faryzeusze, obłudnicy! Bo dbacie o czystość zewnętrznej strony kubka i misy, a
wewnątrz pełne są zdzierstwa i niepowściągliwości. Faryzeuszu ślepy! Oczyść
wpierw wnętrze kubka, żeby i zewnętrzna jego strona stała się czysta”.
Komarowa spostrzegawczość i wielbłądowa ślepota to dosyć częsta przypadłość wiary. Miłość własna potrafi wykrzywić człowiekowi wzrok. Na szczęście nie jest to przypadłość nieuleczalna. Pan pokazuje kierunek uzdrawiania. Zacznij od swojego wnętrza. Nie myśl nawet o sobie. Pomyśl o tym, czy Bóg jest dobrze przyjęty w Twoim sercu. O Nim myśl, o tym, by sprawić Mu przyjemność. Reszta sama przyjdzie '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.