Kiedy ogromne tłumy zebrały się koło Jezusa, tak że jedni
cisnęli się na drugich, zaczął mówić najpierw do swoich uczniów:
"Strzeżcie się kwasu, to znaczy obłudy faryzeuszów. Nie ma bowiem nic
ukrytego, co by nie wyszło na jaw, ani nic tajemnego, co by się nie stało
wiadome. Dlatego wszystko, co powiedzieliście w mroku, w świetle będzie
słyszane, a co w izbie szeptaliście do ucha, głoszone będzie na dachach. A
mówię wam, przyjaciołom moim: Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, a
potem nic już więcej uczynić nie mogą. Pokażę wam, kogo się macie obawiać:
bójcie się Tego, który po zabiciu ma moc wtrącić do piekła. Tak, mówię wam:
Tego się bójcie! Czyż nie sprzedają pięciu wróbli za dwa asy? A przecież żaden
z nich nie jest zapomniany w oczach Bożych. U was zaś nawet włosy na głowie
wszystkie są policzone. Nie bójcie się: jesteście ważniejsi niż wiele
wróbli".
Trudno przejąć się piekłem, gdy nie do końca, albo wcale, się je przyjmuje. Jakie piekło? Jest tu i teraz. I tylko to jest pewne. I dlatego wkładamy w to życie tyle energii, siły, zaangażowania, jakby ono było ostatecznością. Owszem, rozwijaj to życie, rozwijaj świat - to są dary Boga, ale nie one są najważniejsze. Pan czeka na ciebie w domu, który przygotował także dla ciebie. Nie trać tego, co jest prawdziwym życiem '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.