Modlitwa o uzdrowienie

Dla tych, którzy chcą włączyć się w modlitwę o uzdrowienie za przyczyną śp Alicji, info TUTAJ

wtorek, 9 sierpnia 2022

Prawdziwa roztropność

Jezus opowiedział swoim uczniom tę przypowieść: "Królestwo niebieskie podobne jest do dziesięciu panien, które wzięły swoje lampy i wyszły na spotkanie oblubieńca. Pięć z nich było nierozsądnych, a pięć roztropnych. Nierozsądne wzięły lampy, ale nie wzięły z sobą oliwy. Roztropne zaś razem z lampami zabrały również oliwę w naczyniach. Gdy się oblubieniec opóźniał, zmorzone snem wszystkie zasnęły. Lecz o północy rozległo się wołanie: „Oblubieniec idzie, wyjdźcie mu na spotkanie”. Wtedy powstały wszystkie owe panny i opatrzyły swe lampy. A nierozsądne rzekły do roztropnych: „Użyczcie nam swej oliwy, bo nasze lampy gasną”. Odpowiedziały roztropne: „Mogłoby i nam, i wam nie wystarczyć. Idźcie raczej do sprzedających i kupcie sobie”. Gdy one szły kupić, nadszedł oblubieniec. Te, które były gotowe, weszły z nim na ucztę weselną i drzwi zamknięto. W końcu nadchodzą i pozostałe panny, prosząc: „Panie, panie, otwórz nam”. Lecz on odpowiedział: „Zaprawdę powiadam wam, nie znam was”. Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny". 

Nie pomożemy innym, jeśli samych siebie zatracimy. Nie damy innym czegokolwiek, jeśli najpierw sami się nie napełnimy. Zachowanie mądrych panien pokazuje, że przykazanie miłości  bliźniego wynika z miłości do siebie, nie odwrotnie – słyszymy: a bliźniego swego jak siebie samego. Najpierw trzeba pokochać siebie, zadbać o siebie, żeby móc pomagać innym. Przy czym musimy pamiętać, że jest pewna granica, za którą nie mamy wstępu. Nie da się chcieć za kogoś, nie da się wierzyć za kogoś. Owszem można pomagać, można prowadzić innych do wiary, można wskazywać drogę do Boga, ale ostatecznie decyzja należy do każdego człowieka '+' ks. Adam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.

Free Contact Form