Uczeni w Piśmie, którzy przyszli z Jerozolimy, mówili o
Jezusie: "Ma Belzebuba i mocą władcy złych duchów wyrzuca złe duchy".
Wtedy Jezus przywołał ich do siebie i mówił im w przypowieściach: "Jak
może Szatan wyrzucać Szatana? Jeśli jakieś królestwo jest wewnętrznie skłócone,
takie królestwo nie może się ostać. I jeśli dom wewnętrznie jest skłócony, to
taki dom nie będzie mógł się ostać. Jeśli więc Szatan powstał przeciw sobie i
jest z sobą skłócony, to nie może się ostać, lecz koniec z nim. Nikt nie może
wejść do domu mocarza i sprzęt mu zagrabić, jeśli mocarza wpierw nie zwiąże, i
dopiero wtedy dom jego ograbi. Zaprawdę, powiadam wam: Wszystkie grzechy i
bluźnierstwa, których by się ludzie dopuścili, będą im odpuszczone. Kto by
jednak zbluźnił przeciw Duchowi Świętemu, nigdy nie otrzyma odpuszczenia, lecz
winien jest grzechu wiecznego". Mówili bowiem: "Ma ducha nieczystego".
Na wiele pozwolił człowiekowi Bóg. Historia zbawienia pełna
jest bolesnych skutków ludzkiej wolności. Człowiek odważył się nie tylko
powiedzieć Bogu ‘nie’, ale nawet samego Boga skazać na śmierć. Lecz nawet
największe grzechy, ciągłe nieposłuszeństwo wobec Boga, kpiny, szyderstwa,
bluźnierstwa mogą być człowiekowi darowane. Jest jednak granica, której przekroczyć
nam nie wolno – jest to wystawianie Boga na próbę: jeśli możesz wszystko,
przekonaj mnie, że zbawisz mnie mimo wszystko, że zbawisz mnie, gdy mówię Ci ‘nie’.
I granica ta nie wynika z granicy możliwości Boga, albo z wyczerpania Bożej
cierpliwości czy miłosierdzia. Granica ta rodzi się z dramatu źle wykorzystanej
wolności. Człowiek jest wolny i pozostanie wolny '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.